XXVIII kolejka III ligi piłkarskiej

Walczący o awans piłkarze lubelskiego Motoru nie potrafili wykorzystać potknięcia się ich najgroźniejszego rywala do gry w barażach Tłoków Gorzyce i zaledwie zremisowali w Zamościu z Hetmanem

- Cieszę się, że pokazaliśmy się z dobrej strony i zadaliśmy kłam przedmeczowym opiniom, że chcemy Motorowi pomóc - stwierdził po meczu trener zamościan Grzegorz Wesołowski. - Tak samo ambitnie zagramy w następnym meczu z Tłokami. Z drugiej strony pozostaje niedosyt, bo powinniśmy odnieść zwycięstwo.

Oba gole padły tuż przed końcem pierwszej połowy. Prowadzenie dla Motoru uzyskał w 42. minucie Michał Maciejewski, który chyba próbował dośrodkować, ale piłka wpadła do bramki. Trzy minuty później wyrównał z rzutu karnego - za zagranie ręką przez Marcina Syrokę - Andrzej Wachowicz.

Wcześniej kapitalnym strzałem z 23 metrów popisał się Jacek Szczyrba, ale obrona Bartosza Rachowskiego była równie efektowana. Z kolei dla Motoru znakomitej okazji nie wykorzystał Paweł Maziarz, po którego uderzeniu piłka trafiła w słupek.

Tuż po przewie groźny, ale minimalnie niecelny strzał oddał Syroka. Więcej sytuacji do zdobycia bramki stworzyli jednak gospodarze. losy meczu mógł rozstrzygnąć w 90. minucie Lipiec, który niespodziewanie znalazł się w sytuacji sama na sam z lubelskim bramkarzem, ale fatalnie przestrzelił. - Ciężko nam się gra już od kilku spotkań - podsumował trener Motoru Jerzy Krawczyk. - Występujemy pod ciągłą presją. W trudnych spotkaniach ta gra nam nie wychodzi. Znając wynik Tłoków, przy naszej wygranej w Zamościu mogliśmy zapewnić sobie grę w barażach. Z drugiej strony z remisu też powinniśmy się cieszyć.

HETMAN ZAMOŚĆ 1 (1)

MOTOR LUBLIN 1 (1)

BRAMKI

Hetman: Wachowicz (45. z rzutu karnego)

Motor: Maciejewski (42.)

SKŁADY

Górnik: Rachowski - Maciejewski, Ryczek, Jaroszyński, Żmuda Ż - Syroka, Chmura (75. Golisz), Maziarz Ż, Lenart (55. Wójcik) - Prędota, Popławski (55. Szymanek).

Hetman: Kwapisz - Sawic, Wachowicz, Chałas, Waga - Szepeta (77. Kita), Pliżga, Szczyrba, Sobczyk - Albingier (87. Gałka), Iwanicki (83. Lipiec).

Widzów: 1700.

Coraz gorzej

Lewart, który wciąż jeszcze może walczyć o uratowanie się przed degradacją, ale wczoraj na własnym boisku w spotkaniu ze Stalą Rzeszów nie miał najmniejszych szans na wywalczenie choćby jednego punktu.

Być może na lubartowian deprymująco podziałała informacja o wyniku, jaki padł w Przemyślu w meczu Polonii z Tłokami Gorzyce. Rywalizująca z Lewartem o pozostanie w lidze Polonia pokonała Tłoki Gorzyce, jednego z trzech kandydatów do awansu do II ligi. Wyprzedzenie jej dałoby jeszcze nadzieję, że na 14. miejscu będzie można uniknąć degradacji (jeśli z drugi zespól w tabeli wywalczy w barażach awans). Niestety wczoraj dystans do Polonii zwiększył się do czterech punktów. Lewart już w pierwszej minucie przegrywał 0:1, a następnie tracił gola za golem. 0:2 było po samobójczej bramce Tomasza Bednaruka, po 20 minutach Stal wygrywała 4:0, a przed przerwą dorzuciła jeszcze jedną. W tej sytuacji druga połowa była tylko formalnością. Gospodarze nie zdołali zdobyć gola mimo, że w końcówce meczu grali z przewagą liczebną po kontuzji gracza Stali Rafała Okasa.

LEWART LUBARTÓW 0

STAL RZESZÓW 5 (5)

BRAMKI

Szymański (1.), Bednaruk (13. samobójcza), Solarz (17.), Kloc (19.), Szymański (41.)

SKŁADY

Lewart: Karnas - Mitura, Bednaruk, Chrupałła (68. Boguszewski) - Bordzoł, Kaciczak (46. Palica), Kaczmarski, Szczawiński (46. Brzozowski), Onofryjuk - Pisarczyk (73. Ukalski), Klepacz

Stal: Jankowski - Dworski (60. Woźniak), Popiela (34. Rzucidło), Łuczyk (31. Sierżęga), Okas Ż- Kloc, Zajdel, Szymański, Wójcik (46. Porada) - Solarz, Dragan

Widzów 500.

Pozostałe wyniki:

Stal St. Wola - Pogoń Leżajsk 1:1

Heko Czermno - Wisła II Kraków 2:0

Kmita Zabierzów - Pogoń Staszów 3:0 (v.o)

Polonia Przemyśl - Tłoki Gorzyce 1:0

Hutnik Kraków - Sandecja Nowy Sącz 1:1

Wierna Małogoszcz - Górnik Wieliczka 0:2

Tabela III ligi piłki nożnej

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.