III liga piłki nożnej: Kozienice - Mazowsze 2:2

Jak każde spotkanie derbowe konfrontacja MG MZKS Kozienice z Mazowszem Grójec miała swoją dramaturgię. A zakończyła się, jak często w takich przypadkach bywa, podziałem punktów

Kozieniccy piłkarze stoczyli twardy i wyrównany bój z grójczanami. Nie ustrzegli się jednak kardynalnych błędów, które zadecydowały o stracie jakże cennych dwóch punktów. Co gorsza, aby roztrwonić dwubramkową przewagę, na którą pracowali blisko godzinę, potrzebowali zaledwie trzech minut.

- Tak bardzo chciałem zagrać w tym spotkaniu - wzdychał przed pierwszym gwizdkiem sędziego kontuzjowany bramkarz Kozienic Artur Holewiński. I chyba wiedział, co mówi, bo jego zastępca Robert Stawiarski nie stanął na wysokości powierzonego mu zadania. Najpierw dał się pokonać strzałem głową najniższemu na boisku Marcinowi Sztobrynowi, a następnie pozwolił wpaść piłce do bramki po uderzeniu Andrzeja Stretowicza z blisko 20 metrów z bardzo ostrego kąta. Po takim ciosie "żółto-zieloni" nie potrafili się już podnieść. - Moi podopieczni wyglądali, jakby na murawie przez kilka minut... wcale ich nie było - trafnie ocenił Mroziewski.

Ciężar gry na swoje barki wziął Edward Czaplarski. Raz po raz próbował akcji to z prawej, to z lewej strony boiska. Cóż z tego, skoro tylko Piotr Godlewski z całych sił wspierał kolegę, a i on, kiedy miał okazję do strzelenia gola, kiksował niemiłosiernie. Na domiar złego boisko musiał opuścić superstrzelec Kozienic Grzegorz Seremak i do końca meczu żadnemu z jego kolegów nie udało się już pokonać Mariusza Osińskiego.

- Piłka nożna jest bardzo brutalną grą - pokornie przyznał po spotkaniu Mroziewski. - Przed tygodniem rozegraliśmy dramatycznie słabe spotkanie z Okęciem w Warszawie, a wygraliśmy. Teraz po dobrym meczu z Grójcem musieliśmy się obejść smakiem. - Nawet przy 0:2 wierzyłem, że wiele się może jeszcze zdarzyć. W końcu przed przerwą mieliśmy znacznie więcej szans na zdobycie gola - stwierdził wyraźnie zadowolony z remisu trener gości Marek Zub.

MG MZKS KOZIENICE 2 (1)

MAZOWSZE GRÓJEC 2 (0)

BRAMKI:

n Kozienice: Cetnarowicz (28. - lobem nad Osińskim, po prostopadłym podaniu Potenta), Seremak (48. - w sytuacji sam na sam).

n Mazowsze: Sztobryn (50. - głową), Stretowicz (52. - strzałem z 18. metrów).

SKŁADY

n Kozienice: Stawiarski - Czaplarski, Danielewicz, Misztal, Skórnicki Ż, Cetnarowicz, Seremak (56. Najewski), Kocyk (75. Woźniak), Potent (85. Lewandowski), Godlewski, Kołodziejczyk.

n Mazowsze: Osiński - Kupiec, Siankowski, Chmielewski, Petasz Ż, Solecki (75. Dzióba), Cieśla, Więckowski (46. Sztobryn), Korkuć, Stretowicz Ż (75. Gołowicz), Czpak (62. Tataj)

n Sędziował: Grzegorz Bartosik (Lublin).

KOZIENICE - MAZOWSZE

POZOSTAŁE WYNIKI 27. KOLEJKI:

n DRWĘCA NOWE MIASTO LUBAWSKIE - OKS 1945 OLSZTYN 2:0 (0:0): Bała (50.), Wróbel (78.).

n LEGIA II WARSZAWA - GWARDIA WARSZAWA 5:0 (3:0): Baliński (3. - samobójcza), Dębiński (18.), Kołakowski(40., 59.), Skrzypczak (79.).

n ŁKS ŁOMŻA - CERAMIKA PARADYŻ 1:0 (0:0): Boguski (74.).

n MLEKOVITA WYSOKIE MAZOWIECKIE - LEGIONOVIA LEGIONOWO 2:1 (0:0): Gołębiewski (70.), Jakuszewski (75.) - Wilkołek (55.).

n PELIKAN ŁOWICZ - WARMIA GRAJEWO 2:1 (1:0): Kazimierowicz (4., 54.) - Giermasiński (66. - karny).

n UNIA SKIERNIEWICE - OKĘCIE WARSZAWA 3:1 (1:0): Bronner (19.), Maciejak (53.), Żaglewski (78. - karny) - Lendzion (71.).

n ZNICZ PRUSZKÓW - STAL GŁOWNO 1:0 (0:0): Piotrowski (58.).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.