Bardzo chcemy ten mecz wygrać. Wraz z Maćkiem Stachurą wystawiamy najmocniejszy skład z Pawłem Nowakiem, który wrócił z Benfiki Lizbona, i Waldkiem Szwichtenbergiem, któremu skończyła się półroczna dyskwalifikacja. Liczymy na celność Stana Krieczuna. To zawodnik, który potrafi postawić kropkę nad "i" w niemal każdej akcji.
Nasze zwycięstwo czy porażka nie zmieni naszego miejsca w tabeli. Nie będziemy za wszelką cenę dążyć do wygranej w Gdyni. Nie zagra Rafał Wojcieszak, który ma problem z kolanem, na ból w nodze narzeka Jacek Grebasz. Zrobię kilka roszad w młynie. Zobaczymy, co przyniosą. Dla nas ważniejszy jest półfinałowy mecz z Łodzią.