Piłka nożna. I liga: Cracovia - Lech Poznań, sobota, godz. 18

- Trzy punkty w meczu z Lechem pozwolą nam pojechać do Grodziska z nadziejami na grę w pucharach - przekonuje trener Cracovii Wojciech Stawowy. Na stadionie przy ul. Kałuży spotkają się dziś zespoły ze sobą zaprzyjaźnione, ale nie będzie to chyba miało żadnego znaczenia: gospodarze walczą o miejsce w Pucharze UEFA, goście o utrzymanie w lidze. Remis to faktycznie dla obu strata punktów.

Cracovia w pięciu wiosennych meczach zdobyła 10 pkt (bramki 3:1), a Lech w czterech spotkaniach wywalczył tylko 6 (dwie wygrane), ale był skuteczniejszy (6 strzelonych goli przy 4 straconych). Szykuje się ciekawe widowisko piłkarskie, choć przedostatnie miejsce Lecha w ligowej tabeli może sugerować, że to słaba drużyna. - W każdej formacji Lech ma doświadczonego zawodnika, jak choćby strzelca Piotra Reissa - spokojnie ocenia rywala Stawowy.

Jesienią Cracovia wygrała w Poznaniu 2:0 i to dodało animuszu beniaminkowi. Czy teraz zaprzyjaźniony Lech może liczyć na zdobycz punktową? - Przyjaźń między kibicami stwarza szansę na świetne widowisko ze znakomitą oprawą. Ale my nie możemy bawić się w kalkulacje, spodziewam się trudnego pojedynku, męskiej walki o ciężkie ligowe punkty, bo Lech ma dobrego trenera - odpowiada trener Cracovii. W poznańskim zespole wystąpi Piotr Świerczewski, niechciany w Krakowie w poprzedniej rundzie.

Świerczewski strzelił gola w wygranym 3:1 meczu z GKS-em Katowice. Czy trener "Pasów" obawia się charyzmatycznego pomocnika Lecha? - Nie patrzę na obóz przeciwnika, każda ma drużyna ma swój sposób motywacji, umiesz liczyć, licz na siebie. A piłkarzy z charyzmą w Cracovii nie brakuje - tłumaczy Stawowy.

W meczu nie zagra Karola Piątka, który leczy pęknięty nos (podczas spotkania z Górnikiem Zabrze). Do zdrowia po kilku dniach kłopotów z węzłami chłonnymi powrócił Tomasz Moskała. Dla Marcina Bojarskiego będzie to setny występ w ekstraklasie.

I na koniec jedno pobożne życzenie: oby mecz z Lechem był prawdziwym świętem piłkarskim, niezepsutym przez garstkę bandytów, jak to miało miejsce we wtorek w spotkaniu przeciwko Zagłębiu.

Miejsca w tabeli

Ich as: Piotr Reiss

Od wielu sezonów jest symbolem "Kolejorza", jego siłą napędową, rutyniarzem, który nadaje drużynie charakter. Grywał w klubach niemieckich, m.in. Hertcie Berlin. Czy najlepsze piłkarskie lata ma za sobą? Wciąż strzela gole, a jeszcze całkiem niedawno plotkowano, że może zasilić krakowską Wisłę.

1. Wygra Lech, bo...

Piotr Reiss: ...bardzo potrzebujemy trzech punktów, zagramy ambitnie, z zaangażowaniem, na pograniczu faulu. Nie jesteśmy faworytem i nie ciąży na nas presja, nie mamy wcale tak złego składu, jak pokazuje nasze odległe miejsce w tabeli.

2. Ten mecz warto obejrzeć, bo...

...będzie trochę niezłej technicznej piłki. Spotkają się drużyny z przeciwległych biegunów tabeli, mocno zdeterminowane, by wygrać i pokazać wolę walki w bitwie o punkty. Podobnie jak kibice lubimy się z piłkarzami Cracovii, ale przez 90 minut nie będzie kolegów na boisku.

3. Dzięki punktom zdobytym w meczu...

...unikniemy baraży, będzie to nie tylko rewanż za jesienną porażkę, ale mocna odskocznia, która wyniesie nas do góry i da nam spokojne miejsce w tabeli.

Piotr Reiss, 33 l. napastnik, 215 występów w ekstraklasie/71 bramek, 4 występy w kadrze Polski i 1 gol.

W tym sezonie 4 gole.

Przypuszczalny skład Lecha

Piątek - Jakubowski, Kuś, Wójcik, Lasocki - Zakrzewski, Świerczewski, Scherfchen, Sasin - Reiss, Gajtkowski.

Nasz as: Marcin Bojarski

Jest najgroźniejszym ostatnio zawodnikiem "Pasów", bo w znakomitym stylu zdobył dwie złote bramki dla swojego zespołu: w meczach z Legią i Zagłębiem Lubin. Potrafił ograć obrońców i bramkarzy rywali i z trudnej pozycji trafić do bramki. Rozpoczynał wiele ofensywnych akcji, ciągnął grę swojego zespołu.

1. Wygra Cracovia, bo...

Marcin Bojarski: ...stoimy przed olbrzymią szansą gry w pucharach i zawsze dla naszych wspaniałych kibiców gramy o trzy punkty, bez względu na przeciwnika.

2. Ten mecz warto obejrzeć, bo...

...będzie ciekawy, a gwarancją jest to, że obie drużyny walczą o konkretny cel. Niedawno ograliśmy pierwszoligowego Górnika Polkowice i awansowaliśmy w jego miejsce do I ligi. Lech będzie chciał uniknąć baraży, pamiętając, że drużyny w czołówce II ligi są na podobnym poziomie jak dół ekstraklasy.

3. Dzięki punktom zdobytym w tym meczu...

...uzyskamy klucz do otwarcia drzwi w walce o puchary. Po tym meczu czeka nas wyjazdowe spotkanie o wszystko z Groclinem.

Marcin Bojarski: 28 l., pomocnik - 99 występów w I lidze/20 bramek

W tym sezonie zdobył pięć goli.

Przypuszczalny skład Cracovii

Cabaj - Radwański, Skrzyński, Wegrzyn, Baster - Przytuła, Baran, Giza - Bojarski, Bania, Nowak.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.