II liga koszykarzy: przed meczem UMKS Kielce - Pogoń Prudnik

Ostatnim akordem sezonu dla koszykarzy UMKS Kielce będzie sobotni pojedynek z dziesiątą Pogonią Prudnik. Mecz rozpocznie się o godz. 17.

Tylko w przypadku porażki wyprzedzającej kielczan Pogoni Ruda Śląska ze Startem Lublin gospodarze mają szansę na czwarte miejsce w końcowej tabeli. Oczywiście potrzebne jest także zwycięstwo UMKS, który wystąpi jednak bez dwóch podstawowych skrzydłowych - kontuzjowanych Grzegorza Kija i Miłosza Krajewskiego. "Miłek" w ostatnim, wyjazdowym meczu z Mickiewiczem Katowice naderwał staw skokowy i czeka go przynajmniej kilkudniowa przerwa w treningach. - Prudnik jest zespołem wyrównanym i nieobliczalnym, o czym świadczy choćby fakt, że lepiej radzi sobie na wyjazdach. Kluczem do sukcesu będzie agresywna obrona i bardzo zespołowa gra w ataku. Czyste pozycje strzeleckie możemy wypracować sobie tylko poprzez twarde zasłony - powiedział Włodzimierz Środa, trener UMKS Kielce.

Goście mają bardzo udaną końcówkę sezonu. Z ostatnich pięciu pojedynków wygrali cztery, przegrywając tylko jednym punktem z mającym już zapewniony awans do I ligi CMKS Czeladź. W pierwszej rundzie w Prudniku lepsi byli kielczanie, wygrywając 86:77.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.