Domachowska wyróżniona na stronie WTA Tour

Marta Domachowska awansowała na 64. miejsce w rankingu. To jej najwyższa lokata w karierze. Oficjalny serwis WTA wyróżnił Polkę i przeprowadził z nią wywiad.

Rankingowy skok Polka zawdzięcza dobrej grze w turnieju w Amelia Island na Florydzie, który skończył się w niedzielę. Domachowska doszła tam do trzeciej rundy, pokonując po drodze m.in. Hiszpankę Virginię Ruano-Pascual, byłą najlepszą deblistkę świata. Domachowska urwała też seta Venus Williams.

Przed tygodniem Polka zajmowała 67. miejsce, a najwyższą dotychczas pozycję - 66. - osiągnęła 31 stycznia. Do pierwszej setki rankingu awansowała w poprzednim sezonie, rok 2003 ukończyła na 244. miejscu. "Na pierwszym swoim turnieju WTA byłam tak zdenerwowana, że potknęłam się o własne nogi, próbując dobiec do piłki. Teraz już się przyzwyczaiłam do gry z najlepszymi" - mówi Domachowska w wywiadzie zamieszczonym na oficjalnej stronie federacji kobiecego tenisa WTA ( www.wtatour.com ) w cyklu "Getting to know..." ("Poznajemy..."). WTA wyróżnia w ten sposób zawodniczki, które nie są jeszcze bardzo znane, ale konsekwentnie pną się w górę. Jaką chwilę na korcie zapamiętasz na zawsze? "Gdy prowadziłam z Venus Williams 3:0" - odpowiada Domachowska. Dodaje, że jej motto to "uwierzyć w siebie" i że musi zdecydowanie poprawić serwis, bo jest to w tej chwili najsłabszy element jej gry. Z rozmowy widać też, że Marta sporo jeździ po świecie i od dawna nie była w kraju w kwietniu. - Teraz w Polsce jest zimno i pada śnieg - mówi nasza najlepsza tenisistka. Domachowska podkreśliła, że bardzo przejęła ją informacja o śmierci Ojca Świętego. Na Florydzie grała z czarną wstążką przypiętą do koszulki. Pod koniec kwietnia wystartuje w Warszawie w turnieju J&S Cup, w którym zobaczymy też m.in. Kim Clijsters, Amelie Mauresmo i Justine Henin-Hardenne.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.