Rugby. I Liga

Folc AZS Warszawa bez większego wysiłku pokonał swojego odpowiednika z Gdańska aż 49:0. Gdyby nie zmiany w składzie po przerwie, to wynik pewnie byłby jeszcze wyższy.

Zespół z Gdańska jest murowanym kandydatem do spadku w tym roku i wynik meczu nie jest żadną niespodzianką. Porównując możliwości obydwu zespołów, można nawet powiedzieć, że zwycięstwo warszawiaków nie było zbyt wysokie. Gdyby zagrali w pełni skoncentrowani od początku do końca, to pewnie wynik sięgnąłby 100 pkt.

W składzie Folc AZS wyróżnili się przede wszystkim gracze ataku. Patryk Szwarc zdobył trzy przyłożenia, Michał Kisiel dwa, a Michał Miśkiewicz i Krzysztof Guimbertau po jednym. Szczególnie efektowne było trzecie przyłożenie Szwarca. Obrońca gospodarzy przejął piłkę na linii 22 m swojej połowy boiska, sprintem minął obydwa przegrupowujące się zespoły i zaniósł piłkę za słupy.

W Sopocie Skra przegrała z Ogniwem 6:36. Spotkanie było wyrównane tylko do przerwy (9:6 dla Ogniwa). Po rozpoczęciu drugiej połowy, w krótkim czasie Skra straciła punkty po nakrytych wykopach obrońcy. Te straty podcięły trochę skrzydła warszawiakom i Ogniwo już do końca kontrolowało mecz.

Jedyny zespół z Mazowsza grający jeszcze o medale, czyli Orkan Sochaczew, przegrał na swoim boisku z Budowlanymi Łódź. Wynik 14:20 oddaje przebieg gry, która była wyrównana. Mierzący w Mistrzostwo Polski goście ostatecznie okazali się jednak lepsi.

FOLC AZS WARSZAWA - AZS AWFIS GDAŃSK 49:0 (31:0). Punkty: Szwarc 15, Kisiel 10, Pałyska 9, Guimbertau 5, Domański 5, M. MIśkiewicz 5. Folc AZS: Praszek, Pazio, Domański, Jamroz Ż , Jędral Ż , Niemczak, Kwiatkowski (58. Zadrożny), Ł. Miśkiewicz (45. Zagozda), Betko, Pałyska, Głasek (30. Gołaszewski), M. Miśkiewicz, Guimbertau (58. Jaworski), Kisiel, Szwarc (42. Osiadacz). OGNIWO SOPOT - SKRA WARSZAWA 36:6 (9:6). Punkty dla Skry: Sienkiewicz 6. ORKAN SOCHACZEW - BUDOWLANI ŁÓDŹ 14:20 .

Copyright © Agora SA