II liga piłkarska: KSZO Ostrowiec - Kujawiak Włocławek

Goście od początku spotkania nastawili się na grę z kontry. Najgroźniej pod bramką Tomasza Dymanowskiego było po akcjach Marcina Klatta (w 8. minucie był sam na sam z Tomaszem Dymanowskim, a w 29. główkował z 7 metrów nad poprzeczką) i Piotra Klepczarka I (w 57. z pięciu metrów w boczną siatkę). Gospodarze znacznie częściej zagrażali bramce Jakuba Skrzypca. Już w 14. minucie po dwójkowej akcji Arkadiusza Sojki i Tomasza Żelazowskiego, ten drugi znalazł się na 5 metrze przed bramkarzem gości, ale został przez niego zablokowany. Przewaga gospodarzy wzrosła znacznie po przerwie - w 48. i 51. Grzegorz Podstawek w sobie tylko wiadomy sposób nie zamienił na gole dośrodkowań najpierw Adriana Sobczyńskiego, a potem Jacka Berensztajna. Udało się to dopiero w 78. minucie, ale w roli egzekutora wystąpił Berensztajn. Zrobił to wykorzystując jedenastkę podyktowaną za faul Ryszarda Remienia na Dariuszu Preissie. W niedzielę o godz. 18 KSZO gra w Gdyni z Arką.

KSZO OSTROWIEC - KUJAWIAK WŁOCŁAWEK 1:0 (0:0)

Bramka: Jacek Berensztajn (78. z rzutu karnego)

Sędziował Łukasz Bartosik (Kraków). Widzów ok. 2000

KSZO: Dymanowski - Wieprzęć Ż, Czerbniak, Boguś - Sojka, Sobczyński, Miklosik (87. Gorszkow), Berensztajn Ż, Kaczmarek - Żelazowski (61. Preiss), Podstawek (73. Przysiuda)

Kujawiak: Skrzypiec - Nowosad, Ciesielski, Gaca, Augustyniak Ż (58. Remień) - Matuszny, Białek, Piotr Klepczarek I, Bekas - Sobociński, Klatt (68. Grzelak (73. Staniszewski))