Właściwie można się tego było spodziewać. Tylko spokojne i pewne zwycięstwo brane było przez naszych szczypiornistów pod uwagę. Choć godna podziwu była ambicja, z jaką gracze Techtransu podeszli do spotkania. Także dlatego Wisła nie "odskoczyła" już na początku spotkania. Prowadziła za to pewnie różnicą dwóch-trzech bramek. Przewaga wzrosła w 20. min, po golu Damiana Wleklaka płocczanie prowadzili już 12:7. Później było jeszcze 15:10 (gol Michała Zołoteńki) i tuż przed końcem pierwszej połowy przyszło pierwsze większe rozluźnienie. Finisz należał do gospodarzy, a dokładniej do Marcina Sypułkowskiego, który zdobył dwie ostatnie bramki w tej połowie.
Po zmianie stron wynik w zasadzie nie ulegał większym zmianom. Dwie bramki przewagi nafciarzy utrzymywały się aż do 43. min. Właśnie wtedy świetną serię rozpoczął celnym rzutem z rzutu karnego Artur Niedzielski - 21:18 dla Wisły. Największą, ośmiobramkową przewagę nasz zespół osiągnął w 53. min. Tym razem pewnie karnego egzekwował Bartosz Wuszter - 28:20. Ostatnią bramkę dla Wisły rzucił w 58. min Tomasz Paluch.
Znów końcówka należała do gospodarzy, bo płocczan wynik już satysfakcjonował. - Najważniejsze, że przeszliśmy do następnej rundy - stwierdził po meczu Krzysztof Kisiel. - Przeciwnik nie był zbyt wymagający, a moi zawodnicy chcieli przejść dalej jak najmniejszym nakładem sił. Zdawali sobie sprawę, że rywal jest słabszy. I to było widać. Ale kiedy przycisnęli, kiedy wróciła koncentracja, wszystko im wychodziło, a i przewaga rosła. To jednak były tylko fragmenty.
Zdaniem szkoleniowca Wisły trudno było w tym spotkaniu oczekiwać po nafciarzach wysokiej formy, szykowanej na ligowy play-off. - Od ostatniego ligowego meczu minęły trzy tygodnie - zaznaczył. - W tym czasie zawodnicy wykonali naprawdę ciężką pracę. Ona ma się właśnie przełożyć na ich grę teraz. Zresztą przy tak nierównorzędnym zespole nie można było ich dyspozycji tak naprawdę ocenić.
Dzisiaj o godz. 14 w siedzibie ZPRP odbędzie się losowanie par półfinałowych. Mecze tej fazy rozgrywek pucharowych zaplanowano na 13 kwietnia. Turniej finałowy rozegrany zostanie w dniach 21-22 maja.
Techtrans: Korzeniowski, Wróbel - Marzec 2, Roszkowski 4, Laskowski 1, Stypułkowski 2, Borsukowicz 3, Korzeniowski 5, Balawajder, Januszewski, Długosz 1, Maślak 2 (1 z karnego), Dąbrowski 2, Babicki 2 (2)
Wisła: Góral, Wichary - Niedzielski 5 (1), Ilin 8 (4), Titov 1, Szyczkow, Matysik, Paluch 3, Wiśniewski 3, Wleklak 1, Kuptel 2, Wuszter 3 (2), Zołoteńko 4, Twardo
Kary: Techtrans - 8 min; Wisła - 8 min
Sędziowali D. Klaus R. Smykowski (Gdańsk)
Widzów 300
Piotrkowianin-Kiper Piotrków Tryb. - Vive Kielce 25:34
Traveland Olsztyn - PZU Życie Zagłębie Lubin 28:30
Olimpia Piekary Śląskie - MOSiR Zabrze 32:30 (po dwóch dogrywkach)
Stal Mielec - MMTS Kwidzyn 30:37
KSSPR Końskie - Śląsk Wrocław 24:39
AZS AWFiS Gdańsk - Miedź Legnica 10:0 (walkower - Miedź odwołała wyjazd do Gdańska)
Chrobry Głogów - AZS AWF Warszawa 10:0 (walkower - AZS AWF wycofał się z rozgrywek)