Motor Lublin - Lewart Lubartów 1:0

W III-ligowych derbach Lubelszczyzny lubelski Motor pokonał Lewart Lubartów 1:0. - Lubartowianie mi zaimponowali - chwalił po meczu rywali prezes Motoru Waldemar Paszkiewicz. - Zagrali dobry mecz i myślę, że mają realne szanse na utrzymanie się

Oba zespoły walczą o zupełnie inne cele. Lublinianom marzy się awans do II-ligi, a Lewart chciałby dalej występować na trzecim froncie. Licznie przybyli na stadion - podobnie jak futboliści spragnieni piłki kibice - byli bardzo ciekawi, jak w spóźnionej inauguracji sezonu zaprezentują się nasze zespoły. Z lepszej strony pokazali się piłkarze Motoru. Drużyna trenera Jerzego Krawczyka piłkarsko przewyższała rywala, stwarzała więcej sytuacji do zdobycia gola. Już w pierwszych 20 minutach dobre okazje do strzelenia bramki mieli Grzegorz Szymanek i Marcin Popławski, ale zabrakło im precyzji. Drużyna lubelska przeważała i w końcu dopięła swego. W 31. minucie Mateusz Karnas niepotrzebnie sfaulował w polu karnym Szymanka i arbiter odgwizdał jedenastkę. Pewnie wykorzystał ją Paweł Zajączkowski. Po objęciu prowadzenia gospodarze nadal atakowali. Niestety ich akcje ofensywne nie przynosiły powodzenia. Natomiast tuż przed przerwą groźny atak przeprowadzili lubartowianie, lecz Marcin Piekarczyk fatalnie przestrzelił.

W pierwszym kwadransie po zmianie stron gra toczyła się pod dyktando Lewartu. Potem jednak gospodarze opanowali sytuację. W 60. minucie bliski zdobycia swojej drugiej bramki był Zajączkowski, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Potem mieli jeszcze okazje do podwyższenia wyniku Łukasz Golisz, Piotr Prędota i Daniel Koczon, jednak nie zdołali pokonać Karnasa. - Nie jestem zadowolony ze swojego występu - stwierdził po meczu piłkarz Lewartu Armand Palica, który grał niegdyś w Motorze. - Mogło być lepiej. Przegraliśmy, ale po walce. Mieliśmy także okazje do zdobycia gola.

MOTOR LUBLIN 1 (1)

LEWART LUBARTÓW 0

Bramka

Motor: Zajączkowski (31. z rzutu karnego)

Składy

Motor: Rachowski - Kubiak, Jaroszyński, Maciejewski, Chmura - Syroka (87. Prędota), Ławecki (73. Golisz), Wójcik, Zajączkowski - Szymanek (90. Kamiński), Popławski (73. Koczon)

Lewart: Karnas - Mitura, Bednaruk, Nowak Ż - Palica (77. Chrupałła), Brzozowski (83. Kaciczak), Szczawiński, Onyfryjuk (84. Boguszewski), Kaczmarski - Klepacz, Pisarczyk Ż (77. Serwin).

Widzów: 3000. Sędziował Przemysław Przesmycki z Łodzi.

ZDANIEM TRENERÓW

Arkadiusz Smolarz, Lewart

Gratuluję trenerowi Krawczykowi zwycięstwa. Myślę, że Motor był drużyną lepszą. My mogliśmy przeciwstawić tylko ambicję, dużo biegaliśmy. W pewnym momencie zabrakło asekuracji i skończyło się to zupełnie niepotrzebnym rzutem karnym. Potem chcieliśmy coś uszczknąć, pokusić się o remis, ale nie daliśmy rady. Wynik odzwierciedla to, co się działo na boisku.

Jerzy Krawczyk, Motor

Byłem ciekawy, jak się zaprezentujemy po tej bardzo długiej przerwie. Brakowało nam ogrania i swobody. Po zdobyciu gola sytuacja nieco się zagmatwała i rywal napędził nam trochę strachu. Na szczęście bez konsekwencji. Cieszę się, że wygraliśmy. Zwycięstwo skromne, ale zasłużone.

not. paw

III LIGA PIŁKI NOŻNEJ

Wyniki pozostałych spotkań:

Polonia Przemyśl - Kmita Zabierzów 1:2

Górnik Wielczka - Stal Rzeszów 3:0

Tłoki Gorzyce - Heko Czermno 3:1

Hutnik Kraków - Pogoń Leżajsk 0:0

Sandecja Nowy Sącz - Stal Stalowa Wola przełożony na 6 kwietnia

Pogoń Staszów - Wisła II Kraków nie odbył się

Pierwszy zespół awansuje do II ligi. Druga drużyna zagra w barażach o II ligę. Spada tyle zespołów, aby po awansie IV-ligowców i dojściu ewentualnych spadkowiczów z II ligi, grupa liczyła 16 zespołów.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.