Jacek Kasprzyk z Wawelu wygrał II Bieg Marzanny

mibi 20.03.2005 00:00

Blisko trzystu biegaczy na sportowo przywitało w niedzielę wiosnę w organizowanym już po raz drugi przez KKB Dystans Biegu Marzanny ?Z dystansem do wiosny?. Na trasie 21,095 km (sześć okrążeń Błoń) triumfował w półmaratonie Jacek Kasprzyk z Wawelu, a wśród kobiet Joanna Kamińska z Budowlanych Częstochowa.

W samo południe wiceprezes Krakowskiego Klubu Biegacza Dystans (organizator biegu) Andrzej Madej utopił w nurtach Rudawy Marzannę, a uroczystości przygrywała orkiestra dęta ze Skomielnej Czarnej. Kwadrans później sławny przed laty biegacz Edward Stawiarz dał sygnał do startu. Na pierwszym okrążeniu Błoń na prowadzenie wyszedł Michał Stawski z RKS-u Łódź, krakowianin Kasprzyk czaił się tuż za jego plecami. Na finiszu przyspieszył i wyprzedził rywala zaledwie o sześć sekund! Kasprzyk wynikiem 1,11.14 pobił ubiegłoroczny rekord Biegu Marzanny o 83 sekundy.

W nagrodę zwycięzca dostał złoty sygnet, a od przedstawiciela magistratu Stanisława Maczka sześciodniową wycieczkę na kwietniowy półmaraton do Mediolanu. - To nasze miasto partnerskie. W ramach współpracy dostaliśmy zaproszenie dla jednej osoby do darmowego wzięcia udziału w prestiżowym półmaratonie, na którym niedawno został ustanowiony rekord świata - tłumaczył Maczek. Kamińska za zwycięstwo otrzymała markową kurtkę sportową. Zwyciężczyni ubiegłorocznego Cracovia Maratonu olkuszanka Janina Malska była trzecia.

Zawodowcy to niewielka grupa startujących w Biegu Marzanny. Dominowali amatorzy. - Bezdomny z Warszawy - przedstawiał się zawodnik w czarnym kapelusiku, po czym dostawał głośniejsze od innych brawa. Niezłą formę zaprezentował 77-letni Jan Stachow, który na ostatnim okrążeniu miał siłę, by "połknąć" o ponad 30 lat młodszego rywala.

Członkowie Dystansu swój start zadedykowali krakowskiemu 15-letniemu biegaczowi Krzysztofowi Graczykowi, który po Biegu Sylwestrowym doznał zawału mózgu i teraz przechodzi kosztowną rehabilitację. Przed biegiem każdy z jego uczestników dostał ulotkę "Nie stój, nie czekaj! Twoja pomoc jest ważna" z apelem o pomoc finansową dla Krzysia. Darowizny dla niego można przekazywać na konto Fundacji Anny Dymnej "Mimo wszystko" z hasłem "Krzyś" (ING Bank Śląski, 70105014451000002275991459) lub na konto ojca poszkodowanego biegacza, Romana Graczyka (ING Bank Śląski, 50 1050 1445 1000 0022 8947 9087).