W polskim rugby idzie nowe. Prezentacja klubowej drużyny w centrum handlowym w środku miasta to wypadek bez precedensu, przynajmniej w Trójmieście. Na pomysł zaprezentowania się szerszej, niż tylko sportowej, publiczności wpadł Stanisław Lange, wiceprezes Rugby Club Lechia Gdańsk. Lange, były sportowiec, obecnie menedżer, znany z organizacji m.in. lekkoatletycznego memoriału Józefa Żylewicza i Biegu św. Dominika. Od niedawna pomaga w promowaniu rugby, a zwłaszcza Lechii, klubu, który sam przed laty reprezentował.
O godz. 18 warto być w CH Manhattan bo oprócz rugbistów Lechii, brązowych medalistów mistrzostw Polski, będzie można wygrać cenne nagrody: DVD, piłkę do rugby z autografami lechistów, klubową bluzę Lechii oraz 25 koszulek gdańskiego klubu. Aby wyjść z którąś z tych pamiątek, trzeba będzie złapać jedną z 28 piłeczek pingpongowych, które ok. godz. 18.30 zostaną rozrzucone wśród publiczności. O godz. 18.35 kapitan Lechii wylosuje trzy numery pokrywające się z numerami na piłeczkach. Osoby posiadające wylosowane numerki będą cieszyć się z nagród.
To nie jedyna atrakcja dzisiejszej prezentacji. Ok. godz. 18.12 cheerleaderki Lechii zaprezentują "hakę", występ stylizowany na słynny przedmeczowy taniec rugbistów Nowej Zelandii. Jak wypadnie "haka" po gdańsku?
Marek Płonka, trener Lechii: Chcemy, by ludzie nas poznali, żeby nie kojarzyli sobie rugby tylko z brutalnością i chamstwem. Zależy nam, by zachęcić kibiców do chodzenia na nasze mecze, bo naprawdę warto. Wszyscy chętni dostaną terminarze spotkań Lechii. W drużynie jest także dwóch nowych rugbistów: Maciej Szablewski i Rafał Kwiatkowski, obaj przyszli z AZS AWFiS Gdańsk.
RC Lechia Gdańsk ma co prezentować, bo sekcja rugby ma prawie 50 lat, 13 mistrzowskich tytułów i 9 zdobytych Pucharów Polski. W rundzie wiosennej, której początek zaplanowano na 26 marca, Lechia będzie walczyć o kolejny tytuł mistrza Polski.
