Mistrzostwa Warmińsko-Mazurskiego w podnoszeniu ciężarów do lat 20 odbyły się w Zespole Szkół nr 1 w Bartoszycach. Zawody były jednocześnie Memoriałem im. Ryszarda Rysztowskiego. Przez pomost przewinęła się niemal pięćdziesiątka siłaczy z klubów: Heros Srokowo, Rol-Car Elbląg i miejscowej Siły Bartoszyce.
Założycielem oraz trenerem tej ostatniej sekcji był Ryszard Rysztowski.
- Na krótko przed śmiercią Ryśka obiecałem mu opiekę nad sekcją - mówi Sławomir Kirkuć, który jest prezesem Siły Bartoszyce.
I Kirkuć słowa dotrzymał. Zainicjował bowiem i zorganizował pierwszą edycję zawodów upamiętniających osobę Rysztowskiego. Postarał się, by w siłowni była pamiątkowa marmurowa tablica, a na memoriale okolicznościowe medale ze zdjęciem Ryszarda i datą zawodów. Medale jako pierwsi dostali dwaj synowie Ryśka, potem licznie przybyli na zawody przedstawiciele nie tylko miejscowej władzy, zaś na końcu osoby, które znały Rysztowskiego przez wiele, wiele lat.
Najlepszym zawodnikiem mistrzostw i memoriału został Piotr Och, sztangista reprezentujący Rol-Car Elbląg. I nikogo to nie zaskoczyło, bowiem elblążanim jest członkiem kadry narodowej i należy do ścisłej krajowej czołówki. Piotr potwierdził to w Bartoszycach, wygrywając w kategorii wagowej do 69 kilogramów z wynikiem 125 w rwaniu i 145 w podrzucie. Najlepszą zawodniczką zawodów została natomiast Ewa Kuraś, która na co dzień trenuje z trenerem Ryszardem Soćko w ośrodku szkolenia w Siedlcach. Ewa na zawodach zagranicznych reprezentuje Polskę, zaś w kraju Siłę Bartoszyce - sekcję, w której zaczynała karierę za namową Ryszarda Rysztowskiego. I jej klub wygrał turniej w punktacji drużynowej, zwyciężając w siedmiu kategoriach wagowych.
Zawody w podnoszeniu ciężarów zawsze oglądam z sali rozgrzewki. Widząc, jak zawodnicy przygotowują do startu, wiem najlepiej, w jakiej są formie. Widzę, jakie popełniają błędy techniczne. Słyszę uwagi i podpowiedzi trenerów. Do niedawna jeszcze słuchałem, co mówił do zawodników Ryszard Rysztowski. I tym razem miałem wrażenie, że zaraz go usłyszę, że wyszedł na chwilkę i zaraz wróci. W sali rozgrzewki stała wszak jego stara niebieska skrzynka z magnezją. Ryszard napisał na jej ściankach, że przez dziesięć lat istnienia sekcji jego sztangiści ustanowili aż 500 rekordów okręgu. "I nadal będziemy je ustanawiać dla naszego trenera" - powiedział mi jeden z zawodników, widząc, jak wczytuje się w napisy na skrzynce.
Kobiety
48 - Krystyna Dądzik, Heros Srokowo (32,5 oraz 37,5)
53 - Sylwia Radgowska, Heros Srokowo (37,5 oraz 45)
58 - Marlena Kowalska, Siła Bartoszyce (50 oraz 62,5)
63 - Wiktoria Marcinkowska, Heros Srokowo (45 oraz 55)
75 - Ewa Kuraś, Siła Bartoszyce (92,5 oraz 115)
75 i więcej - Magdalena Błasik, Siła Bartoszyce (55 oraz 60)
56 - Łukasz Kiziniewicz, Siła Bartoszyce (62,5 plus 82,5)
Mężczyźni
62 - Radosław Reluga, Siła Bartoszyce (90 plus 110)
69 - Piotr Och, Rol-Car Elbląg (125 oraz 145)
77 - Sebastian Pietrusewicz, Siła Bartoszyce (60 oraz 75)
85 - Michał Meyer, Rol-Car Elbląg (100 oraz 125)
94 - Karol Wyrzykowski, Rol-Car Elbląg (95 plus 117,5)
105 - Rafał Jocz, Heros Srokowo (120 plus 145)
105 i więcej - Daniel Birbach, Siła Bartoszyce (110 plus145)