Przeciwnikiem byłego pięściarza Walki Zabrze będzie 18-letni Amerykanin Adam Capo. Bokser noszący pseudonim "Dzieciak" ma na koncie cztery walki, w tym jedną porażkę. - Capo to dobry przeciwnik dla Grzegorza. On rozpoczyna karierę, ale potrafi już walczyć - zapewnia jego promotor Krzysztof Zbarski.
- Marzyłem o walce w Stanach. Nigdy jednak nie przypuszczałem, że tak szybko uda mi się zrealizować marzenia. Nie zaprzepaszczę swojej szansy! - deklaruje 21-letni Proksa.
Z polskich zawodowców w USA debiutowali Andrzej Gołota i Przemysław Saleta. - Pierwszą walkę wspominam z uśmiechem. Na samym początku doszło do wymiany ciosów i kiedy otworzyłem oczy, mój rywal już leżał na deskach [Saleta w 1991 roku pokonał w pierwszej rundzie przez nokaut Steve'a Paolilli - przyp. red.]. Trochę denerwowałem się przed pojedynkiem, ale nie miało dla mnie znaczenia, w jakim kraju walczyłem. Przecież ring jest wszędzie taki sam. Proksa zrozumie to po stoczeniu kilku walk - twierdzi Saleta, były zawodowy mistrz Europy.
Jaworznianin przygotowania rozpoczął w Budapeszcie, a tydzień temu przyleciał do Las Vegas.
Ojciec boksera Roman, który przez kilka lat trenował w Victorii Jaworzno (zdobył drużynowe mistrzostwo Śląska), nie obawia się o syna. - Jestem spokojny, bo wiem, na co go stać. Relację z gali będę oglądał w domu z najbliższymi - mówi.
Zbarski przekonuje, że zapewni utalentowanemu zawodnikowi możliwości rozwoju. Saleta jest pod tym względem sceptyczny. - To faktycznie duży talent. Aby się jednak rozwijać, będzie musiał boksować z pojedynku na pojedynek z lepszymi zawodnikami, a nie jak Albert Sosnowski [jego promotorem jest również Zbarski - przyp. red.] walczyć ze słabeuszami - podkreśla Saleta.
Transmisja z gali rozpocznie się o godz. 3.40 nad ranem w niedzielę w TVN. Walkami wieczoru będą pojedynki o mistrzostwo świata. Zmierzą się w nich Jose Luis Castillo z Julio Diazem o pas WBC w wadze lekkiej oraz Jeff Lacy z Rubinem Williamsem o tytuł IBF w wadze superśredniej. W niedzielę o godz. 12.40 zostanie pokazany skrót gali.