Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Warmia Grajewo 2:0 w sparingu

Piłkarze Warmii przegrali w czwartek ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. - Przez ostatnie pół godziny mieliśmy wyraźną przewagę, ale zabrakło skuteczności - podsumował dyrektor grajewskiego klubu Janusz Szumowski

By zmierzyć się z drugoligowcem, grajewianie wybrali się do Płocka, gdzie mieli okazję zagrać na sztucznej murawie. W pierwszej połowie żadna ze stron nie uzyskała wyraźnej przewagi. Ze strony Świtu bliski zdobycia gola był Radosław Becalik, po którego strzale z około 16 metrów piłka uderzyła w spojenie słupka z poprzeczką. W rewanżu strzelał Tomasz Radziński, ale Adrian Bieniek nie dał się zaskoczyć.

- W przerwie dokonaliśmy kilku zmian, które wprowadziły trochę chaosu w nasze poczynania - przyznaje Szumowski.

Na efekty nie było trzeba długo czekać. Po błędzie obrony Marcin Kłosowski musiał faulować jednego z rywali w polu karnym, a Jan Cios nie dał szans Kamilowi Wałuszce. Nie miał za wiele do powiedzenia także przy drugim golu zaraz później, zdobytym przez Becalika. Debiut juniora Jagiellonii w Warmii (ma być rezerwowym dla kontuzjowanego obecnie Sławomira Janowskiego) wypadł bardzo dobrze.

- Wałuszko bardzo przyzwoicie się zaprezentował - potwierdza Janusz Szumowski. - Jedyne błędy, jakie popełniał, zdarzały się przy wyprowadzeniu piłki.

Po stracie drugiej bramki grajewianie zaczęli zyskiwać przewagę na boisku, ale nie potrafili zdobyć choćby honorowej bramki.

Słabo w Płocku zaprezentowali się przymierzani w okresie zimowym do kadry Warmii: Sebastian Wrzesiński, Grzegorz Pieczywek i Tomasz Staniórski. W poniedziałek mieli już podpisać umowy z nowym klubem, być może do tego w ogóle nie dojdzie.

- W naszej sytuacji finansowej każdy grosz oglądamy kilka razy przed jego wydaniem - nie kryje dyrektor klubu z Grajewa. - Musimy się zastanowić, czy jest sens wiązać się z nimi. Może lepiej rozejrzeć się jeszcze za kimś, kto będzie faktycznym wzmocnieniem.

Grajewianie są za to zadowoleni z postawy sprowadzonych ostatnio młodych zawodników Jagiellonii: Tomasza Walukiewicza i Przemysława Koźlika. Liczą też na szybki powrót do zdrowia Janowskiego, Maksyma Mirvy i Grzegorza Jóźwiaka.

Następny mecz kontrolny Warmii zaplanowano na 5 marca z ŁKS-em Łomża w Grajewie.

ŚWIT NOWY DWÓR MAZOWIECKI - WARMIA GRAJEWO 2:0 (0:0)

Bramki: Jan Cios (55. - karny), Radosław Becalik (63.).

Świt: Bieniek - Łowicki, Wysocki, Cios, Pastuszka - Kosiorowski, Konopka, Becalik, Misiura - Samczyk, Bajera. Po przerwie na zmiany wchodzili: Misztal - Jadczak, Romański, Brzeziński, Stachowiak, Gmitrzuk, Reginis.

Warmia: Wałuszko - Koźlik (46. Soska), Kłosowski, Wincel, Kołłątaj - Wrzesiński (46. Pacholczyk), Giermasiński, Strózik (46. Walukiewicz), Staniórski (46. Pieczywek) - Radziński (46. Guzowski), Figurski.

Wzmocnienie Mlekovity

Tak jak informowaliśmy, Mlekovitę Wysokie Mazowieckie wzmocnią napastnicy: Arkadiusz Żarczyński (Ceramika Paradyż) i Marek Gołębiewski (Radomiak Radom). Obaj wczoraj przyjechali do Wysokiego, by uzgodnić ostatecznie warunki umowy (ten drugi wziął udział w treningu). - Zostało tylko przygotować papiery i złożyć podpisy - podsumował dyrektor klubu Seweryn Sapiński.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.