Sparingi Dolnoślązaków

PIŁKA NOŻNA. Piłkarze Śląska rozegrali pierwsze mecze sparingowe przed wiosenną rundą rozgrywek. W sobotę pokonali 2:1 Chrobrego Głogów, dzień później zremisowali z II-ligowym Górnikiem Polkowice 0:0

Śląsk Wrocław - Chrobry Głogów 2:1 (0:0)

Bramki: Wielgus dwie - dla Śląska; Żmudziński - dla Chrobrego.

W sobotę na stadionie na Niskich Łąkach we Wrocławiu Śląsk zmierzył się z Chrobrym Głogów. Mocny deszcz sprawił, że murawa był grząska i błotnista, a przez to ciężko było o składne akcje. Lepiej w takich warunkach zaprezentował się Śląsk, ale pierwsi gola zdobyli goście. Śląsk wyrównał po rzucie karnym i od tego momentu na boisku istniał praktycznie jeden zespół. Poza zdobywcą dwóch goli - Wielgusie w zespole wrocławskim można wyróżnić młodego Grzegorza Wana.

Znacznie wartościowszy był niedzielny mecz Śląska z Górnikiem Polkowice, który został rozegrany w Dzierżoniowie na sztucznej nawierzchni. Oba zespoły stworzyły ciekawe, obfitujące w wiele akcji widowisko. Zabrakło tylko bramek. Optyczną przewagę mieli piłkarze Górnika, którzy stworzyli więcej dogodnych sytuacji podbramkowych. Najlepsze z nich zmarnowali Huebsher, Górski oraz Witkowski. Śląsk mógł strzelić gola w 88. minucie, ale strzał Marka Kowalczyka był niecelny.

Śląsk: Janukiewicz - Wołczek, Ignasiak, Lis - Kasprzycki, Szewczyk, Sztylka, Rosiński, Wan - Kowalczyk, Kosztowaniak. W drugiej połowie zagrali: Jaroszewski, Rudolf, Lipiński, Ulatowski, Szczot, Filipczak, Ostrowski, Wielgus.

Śląsk Wrocław - Górnik Polkowice 0:0

Śląsk: Janukiewicz - Wołczek, Sztylka, Lis - Ksprzycki, Ulatowski, Szewczyk, Rosiński, Wan - Kosztowniak, Kowalczyk. W drugiej połowie zagrali: Jaroszewski, Ignasiak, Rudolf, Szczot, Filipczak, Ostrowski, Wielgus.

Górnik: Radliński - Kocot, Lamberski, Smoliński, Partyka, Rogóż, Łacina, Adamski, Wacławczyk, Pytlarz, Witkowski W drugiej połowie weszli Górski, Manuszewski, Huebscher, Kovac, Szałęga, Kopaniecki

Motobi Kąty Wr. - Górnik/Zagłębie Wałbrzych 4:0 (2:0)

Bramki: Chęciński dwie, Rosiecki, Mostowski.

- W pierwszych trzech kolejkach ligowych gramy dwa mecze u siebie i musimy je wygrać. Dlatego ćwiczymy wariant gry ofensywnej z trzema napastnikami. Ale na wyjeździe będziemy grali bardziej defensywnie - tłumaczył ustawienie swojego zespołu Tadeusz Pawłowski, trener Motobi. W meczu z wałbrzyszanami ofensywne ustawienie drużyny sprawdziło się, bo Motobi miał cały czas przewagę i pewnie wygrał.

Motobi: Foltyn - Iwan, Krupa, Rejmer - Jaworski, Wróbel, Broniszewski, Kuropatwa - Chęciński, Mostowski, Rosiecki. Zagrali również: Bury, Piórkowski, Kamiński.

Copyright © Agora SA