Gedania Gdańsk - ZEC SV Gwardia Wrocław 2:3

Ponad dwóch godzin potrzebowały siatkarki Gwardii Wrocław do pokonania najsłabszej drużyny serii A - Gedanii Gdańsk

- Wszystkie nasze wygrane bardzo mnie cieszą, ale teraz, kiedy rywalizacja w lidze wkracza w decydującą fazę i walczymy o zajęcie czwartego miejsca przed play off, musimy zacząć wygrywać pewniej niż w pięciu setach - analizował przed tygodniem sytuację w lidze trener wrocławianek Rafał Błaszczyk. - Dotychczas mamy na koncie aż pięć wygranych meczów po tie breaku. Naszym bezpośrednim rywalem o czwarte miejsce będzie Bielsko-Biała i o tym, która drużyna przystąpi do play off z wyższego miejsca w tabeli, może zadecydować lepszy stosunek setów.

W sobotę podopieczne Rafała Błaszczyka nie tylko nie potrafiły rozstrzygnąć spotkania z najsłabszą drużyną w tabeli w trzech setach, ale niewiele brakowało, żeby zeszły z parkietu pokonane! Na szczęście dla Gwardii zupełnie zawiodła rozgrywająca Justyna Ordak, a w tie breaku, kiedy to Gedania miała dwie piłki meczowe - żadna z gdańskich siatkarek nie potrafiła wziąć na siebie odpowiedzialności za końcowy wynik. W tej sytuacji klasę pokazała Anna Barańska - najlepsza w całym spotkaniu siatkarka Gwardii. Zdobyła decydujące punkty dla Gwardii i przesądziła o wyniku spotkania.

Gedania Gdańsk - Gwardia Wrocław 2:3 (27:25, 18:25, 20:25, 25:22, 18:20)

Gwardia: Kupisz, A. Barańska, Bamber, Kaczor, Koprowska, Gomułka, Jagiełło (libero) oraz Szkudlarek, Naryniecka, Dawidowicz.

Gedania: Kuczyńska, Ordak, Drzewiczuk, Szajek, Sołodkowicz, Kruk, Siwka (libero) oraz Szyjanowa, Tomsia, Wiśniewska.

Pozostałe wyniki: AZS AWF Poznań - Muszynianka Muszyna 1:3, Stal Bielsko-Biała - Centrostal Bydgoszcz 3:0, Dalin Myślenice - Stal Mielec 2:3, Winiary Kalisz - Nafta-Gaz Piła 3:2.

TABELA

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.