Organizatorzy zmniejszyli liczbę widzów w porównaniu z poprzednimi latami. Na żywo z trybun skoczków będzie mogło dopingować 28 tys. szczęśliwych posiadaczy biletów (dodatkowy tysiąc to zaproszeni goście i VIP-y). Kolejne tysiąc osób usiądzie na znajdujących się poza ogrodzeniem wysokich rusztowaniach. Dla uatrakcyjnienia widowiska przygotowano dwa telebimy o powierzchni 32 i 25 m kw. Poprawiono oświetlenie skoczni, zmodernizowano prawą trybunę, cały czas wykańczane są pomieszczenia dla zawodników. Kontrola biletów ma przebiegać dużo sprawniej, w czym pomóc mają kody kreskowe. Organizatorzy zaznaczyli, iż bramy zostaną zamknięte w momencie rozpoczęcia serii próbnych (czyli o 16 w sobotę i 12.15 w niedzielę), dlatego też sugerują, żeby na obiekt przyjść odpowiednio wcześniej. Kibice przyjeżdżający do Zakopanego samochodem powinni mieć za szybą białą kartkę A4 i - aby uniknąć kłopotów przy wyjeździe - parkować jak najdalej skoczni.
Pogoda ponoć została już zamówiona i ma sprzyjać zawodom. Będzie minus 5 st. i bezwietrznie - obiecał Lech Nadarkiewicz, dyrektor zakopiańskiej imprezy.
