Sprawa dyskwalifikacji Olgierda Moskalewicza - cd.

Rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron - to propozycja zarządu Pogoni Szczecin dla kapitana zespołu. Jeśli się zgodzi, uniknie półrocznej dyskwalifikacji.

Zarząd Pogoni w dalszym ciągu chce rozstać się z jednym z najlepszych piłkarzy drużyny. W piątek zdyskwalifikował go na pół roku za udział 2 stycznia w towarzyskim meczu futsalu, bez zgody klubu. W poniedziałek wieczorem działacze postanowili złożyć propozycję ostatniej szansy dla zawodnika: on ma zaproponować rozwiązanie kontraktu.

- Stoję pod murem, ale będę się zastanawiał - mówi Moskalewicz. - Według mnie kara dyskwalifikacji jest stanowczo zbyt surowa i trudno mi się z nią pogodzić. We wtorek zamierzałem odwołać się do wydziału dyscypliny PZPN.

Copyright © Agora SA