Bydgoskie siatkarki grają z Gwardią Wrocław

Zdobywca Pucharu Polski zaczyna rundę rewanżową serii A. Bydgoskie siatkarki zagrają w sobotę w hali Astorii z Gwardią Wrocław

Pierwsza runda była rewelacyjna dla Centrostalu/Adriany/Gazety Pomorskiej. Siedem zwycięstw, tylko dwie porażki i to na parkietach w Kaliszu oraz Pile to znakomity bilans debiutującego w serii A trenera Piotra Makowskiego i jego zespołu. Największym sukcesem zespołu był triumf w finale Pucharu Polski. Centrostal/Adriana/GP pokonał w tym turnieju Stal Bielsko-Biała oraz Winiary Kalisz.

- Wiem, że teraz oczekiwania kibiców wzrosły. Powinniśmy wygrywać pewnie wszystko, ale to wcale nie jest oczywiste - mówi Makowski.

Pierwszym sprawdzianem jego drużyny w lidze będzie sobotni mecz z Gwardią Wrocław. - To groźny rywal. O jego klasie świadczy choćby awans do ćwiercfinału Pucharu Top Teams i postawa w lidze - przekonuje szkoleniowiec bydgoskiej drużyny.

W środę wrocławianki przegrały wprawdzie pierwszy ćwierćfinałowy mecz z belgijskim zespołem Eburon Tongeren 2:3, ale mają szanse na wygraną za tydzień w Belgii.

Celem Gwardii podobnie jak Centrostalu/Adriany/GP jest miejsce w piewszej czwórce po rundzie zasadniczej. To da bowiem większą ilość meczów na własnym parkiecie w play off, do którego awansuje czołowa ósemka zespołów serii A. Znacznie bliżej tego celu, po świetnym początku sezonu, są bydgoszczanki, ale wrocławianki zajmują piąte miejsce z taką samą ilością punktów, co mistrzynie Polski z Bielska-Białej.

Przypomnijmy, że po świąteczno-noworocznej przerwie Centrostal/Adriana/GP wyjechał do Drezna na dwa mecze z trzecim zespołem ligi niemieckiej. - To był dobry pomysł z wyjazdem. Obudził dziewczyny ze świątecznej drzemki. Rozegraliśmy dwa mecze, które na pewno przysłużą się budowaniu dyspozycji na Gwardię - mówi Makowski.

W Niemczech nie było obu zagranicznych siatkarek Iljany Goczewej i Iriny Bajdiuk, które wyjechały do domu. Po powrocie, pod nieobecność pierwszego zespołu, trenowały razem z drugą drużyną Pałacu.

- Jaka jest nasza recepta na zwycięstwo? Taka sama jak w każdym innym meczu - walczyć o każdą piłkę w każdym momencie meczu - tłumaczy Makowski.

Kibice zobaczą jutro w barwach Gwardii byłą siatkarkę Centrostalu. Katarzynę Mroczkowską, która po rocznej grze w Bydgoszczy, wróciła do Wrocławia oraz kilka młodych i utalentowanych siatkarek, na których trener Rafał Błaszczyk opiera zespół m.in. Annę Barańską, Joannę Kaczor i Natalię Bamber.

GRAJĄ JUŻ O 17.

Mecz Centrostalu/Adriany/GP z Gwardią zaczyna się o 17., godzinę wcześniej niż poprzednie spotkania zespołu w hali Astorii. To ukłon klubu wobec kibiców, którzy poza meczem siatkówki zamierzają też obejrzeć pojedynek koszykarzy Astorii lub siatkarzy Delecty/Chemika (oba zaczynają się o 18.). Życzymy fanom, żeby bydgoszczanki wygrały 3:0, wtedy nie spóźnią się na późniejsze mecze.

Tabela po 1. rundzie

2. Winiary 9 17 24:9

3. Centrostal/Adriana/GP 9 16 23:17

4. Stal B. 9 14 21:16

5. Gwardia 9 14 18:19

6. AZS AWF P. 9 13 19:19

7. Dalin 9 12 15:22

8. Muszynianka 9 11 13:23

9. KPSK Mielec 9 11 13:24

10. Gedania 9 10 10:25

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.