ŁKS chce piłkarzy Lecha Poznań

Na liście życzeń są dwaj napastnicy i pomocnik

Listę życzeń otwerają Dariusz Stachowiak, Zbigniew Zakrzewski i Łukasz Łukasik z Lecha Poznań. Dwaj pierwsi to napastnicy, a Łukasik jest prawym pomocnikiem, znany przede wszystkim z występów w Akademii Słowa (ekstraklasie futsalu).

Przypominamy, że w umowie o sprzedaży Marcina Wachowicza do Lecha była klauzula, że łodzianie oprócz pieniędzy za transfer będą mogli wypożyczyć piłkarzy z rezerwowej drużyny poznańskiego klubu. Dlatego menedżer ŁKS Marek Chojnacki będzie dzisiaj rozmawiał z trenerem Lecha Czesławem Michniewiczem w sprawie wypożyczenia tej trójki.

Według naszych informacji poznański szkoleniowiec nie będzie stawiał przeszkód, żeby do Łodzi odeszli Stachowiak i Łukasik. Na razie nie zgada się na przejście Zakrzewskiego, bo wciąż nie wiadomo czy w Lechu zostanie Krzysztof Gajtkowski, który ma oferty z kilku klubów z Rosji i Ukrainy. Gdyby nie znalazł nowego klubu, wtedy wypożyczenie Zakrzewskiego będzie możliwe.

Być może wkrótce do Wachowicza dołączy też inny ełkaesiak Paweł Golański, ale na odejście kapitana zespołu z al. Unii nie zgadza się trenera Dragan Dostanić. - Postawiłem sprawę jasno: Paweł musi zostać w Łodzi - powiedział "Gazecie" szkoleniowiec.

Trener ŁKS w rundzie wiosennej planuje zmienić ustawienie zespołu. - Chcę, żeby Golański razem z Andrasem Strapakiem tworzyli parę środkowych pomocników - tłumaczy.

W poniedziałek działacze, trenerzy i piłkarze ŁKS spotkali się na wigilijnym opłatku. Nie było chorego Daniela Goszczyńskiego. - Temu klubowi należy się pierwsza liga - stwierdził ksiądz Stanisław Danielewicz, kapelan łódzkiego sportu. Najczęściej powtarzanym życzeniem był awans do ekstraklasy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.