Z Bełchatowa odchodzą piłkarze

Łukasz Adamski w Polonii Warszawa, Maciej Kaczorowski w Ruchu Chorzów. Ich pięciu kolegów też chce odejść z drużyny lidera drugiej ligi

Mimo że podopieczni trenera Mariusza Kurasa są już na zimowych urlopach, grudzień i styczeń może być najgorętszym okresem w klubie z Bełchatowa. Większość piłkarzy ma ważne umowy do czerwca 2005 roku, a ponieważ nowe kontrakty można negocjować pół roku przed wygaśnięciem starych, w GKS rozpoczęła się prawdziwa transferowa karuzela.

Najpierw o tych, których już nie ma w GKS. Wolną rękę dostali Łukasz Adamski i Maciej Kaczorowski. Pierwszy z nich od razu podpisał kontrakt z Polonią Warszawa. Według nieoficjalnych informacji, pierwszoligowy klub zagwarantował mu blisko trzy razy większe zarobki niż w Bełchatowie. Kaczorowski jest już piłkarzem Ruchu Chorzów [rozmowa niżej].

Na Wybrzeże pojechali Dariusz Patalan i Tomasz Augustyniak. Obaj mają jeszcze ważne umowy z liderem drugiej ligi, ale liczą, że uda się im je rozwiązać i już od wiosny pomogą Arce Gdynia w walce o ekstraklasę. Obrońca jeszcze nie porozumiał się w sprawie indywidualnych warunków, ale Patalana zadowala propozycja z Gdyni. Sęk w tym, że GKS żąda za niego pieniędzy. - To jest około 20 tys. złotych - mówi Patalan. - Dziwię się, że niektórzy piłkarze odchodzą za darmo, a za mnie trzeba płacić. Zwłaszcza że szansę na grę mam niewielkie.

Korona Kielce, rywal GKS w walce o pierwszą ligę, zabiega o Roberta Kolendowicza. I chyba robi to skutecznie, bo według naszych informacji, lewy pomocnik prędzej czy później znajdzie się w Kielcach. Dostał bowiem propozycję lukratywnego kontraktu, który znacznie przebija ostatnią ofertę bełchatowian. Jeśli GKS nie puści go teraz, odejdzie w lipcu za darmo.

Najwięcej emocji budzą ewentualne transfery Marcina Chmiesta i Dariusza Pawlusińskiego. Obu chce wziąć Cracovia i zdążyła już im zaproponować warunki. Dodajmy, że satysfakcjonujące obu graczy. Teraz do rozmów siądą działacze. Jeśli się nie dogadają, obaj podpiszą w styczniu umowy z pierwszoligowcem, a wzmocnią go dopiero w lipcu.

W najgorszym wypadku bełchatowianie mogą stracić aż siedmiu piłkarzy. Kto może przyjść na ich miejsce? Niemal na 100 procent przyjdzie z Groclinu Grodzisk Robert Górski. Działacze są już po rozmowach z lewym pomocnikiem GKS Piotrem Klepczarkiem. W zakulisowych rozmowach przewija się także nazwisko Tomasza Sokołowskiego II z Legii Warszawa. Wraca sprawa pozyskania Grzegorza Kaliciaka, ostatnio Szczakowianka Jaworzno, który już latem był nr 1 na liście życzeń trenera Kurasa. Szkoleniowiec chciałby również Artura Kościuka z Górnika Łęczna, ale nie wiadomo, czy wychowanek ŁKS rozwiąże kontrakt. Piłkarzy dla GKS załatwia też polski menedżer z Berlina Eugeniusz Kamiński. Kogo polecił, nikt w klubie nie chce na razie zdradzić. Do GKS dzwonią też inni menedżerowie, bądź też sami piłkarze, jak Jarosław Krzyżanowski.

ODCHODZĄ LUB CHCĄ ODEJŚĆ

Łukasz Adamski - Polonia Warszawa

Maciej Kaczorowski - Ruch Chorzów

Tomasz Augustyniak - Arka Gdynia?

Dariusz Patalan - Arka Gdynia?

Robert Kolendowicz - Korona Kielce?

Dariusz Pawlusiński - Cracovia?

Marcin Chmiest - Cracovia?

PRZYCHODZĄ LUB CHCĄ PRZYJŚĆ

Robert Górski - Groclin Grodzisk

Grzegorz Kaliciak - Szczakowianka Jaworzno?

Piotr Klepczarek - Kujawiak Włocławek?

Artur Kościuk - Górnik Łęczna

Copyright © Agora SA