Nowaczyk do Atlasu Wrocław

Żużel. Niewykluczone, że drugim obok Roniego Jamrożego juniorem w Atlasie Wrocław będzie Marcin Nowaczyk z Kolejarza Rawicz. - Skłamałbym mówiąc, że nie interesujemy się tym zawodnikiem. Ale są też inne opcje - przyznaje prezes WTS-u Andrzej Rusko

Dwa tygodnie temu, przy okazji konferencji prasowej, na której dwuletni kontrakt z Atlasem podpisał Jarosław Hampel, Rusko ujawnił, że ma już dwóch kandydatów na nowego juniora (pewne miejsce w składzie ma wracający z wypożyczenia do Kolejarza Opole młodzieżowiec Roni Jamroży). - Są to zawodnicy z zewnątrz, ale na razie nie chciałbym zdradzać nazwisk - powiedział prezes WTS-u.

Wydaje się jednak, że żużlowcy z tzw. górnej półki - jak zwykł to określać prezes - są już poza zasięgiem Atlasu. Krzysztof Buczkowski i Krzysztof Kasprzak podpisali kontrakty, ten pierwszy w Bydgoszczy, drugi w Lesznie. Wczoraj prezes Unii Tarnów Szczepan Bukowski ujawnił, że umowę z "jaskółkami" przedłużył także Janusz Kołodziej. - Dzisiaj [wtorek - red.] ojciec Janusza przyniósł podpisany kontrakt do klubu - tłumaczy Bukowski. Jest również mało prawdopodobne, by z Gorzowa odszedł Paweł Hlib. Żużlowiec podpisał bowiem ze Stalą tzw. warunkową umowę. Zobowiązał się w niej, że choć trafi na listę transferową, to nie będzie prowadził rozmów z innymi klubami. Stal natomiast do 15 stycznia zapewni mu obiecany sprzęt, a wówczas dojdzie do podpisania kontraktu. - Ja sam nie wierzę, że Hlib odejdzie z Gorzowa - komentuje Rusko.

W tej sytuacji najpoważniejszym kandydatem do jazdy w Atlasie jest Marcin Nowaczyk z Kolejarza Rawicz. Ale nim interesuje się też ZKŻ Zielona Góra, który w zamian oferuje Bartosza Kasprowiaka. - Na temat Nowaczyka nie będę się wypowiadał, wszystkich nowych zawodników przedstawimy na oficjalnej prezentacji 6 grudnia - mówi prezes ZKŻ-etu Robert Dowhan. - WTS się nim interesuje? No, może prezes Rusko ma większą siłę przebicia od nas...

Jedno jest pewne - Nowaczyk trafi na listę transferową z kwotą 150 tys. zł. - Na razie wszystko wskazuje, że Marcin wyląduje w Zielonej Górze - mówi wiceprezes Kolejarza Rawicz Dariusz Cieślak. - Ale w zeszłym tygodniu otrzymaliśmy taki sondażowy telefon z WTS-u w jego sprawie.

- Na razie nie ma się co spieszyć, poczekajmy na ogłoszenie listy transferowej - mówi na koniec Rusko. - Wtedy będziemy podejmować konkretne decyzje. Skłamałbym jednak mówiąc, że nie interesujemy się Nowaczykiem. Ale są też inne opcje. Jakie? Nie chcę o nich mówić.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.