Kielczanin w eliminacjach grupy powyżej 35 lat pokonał Francuza Michela Dos Santos, a w pojedynku o finał trafił na Polaka Edwarda Golińskiego z Limanowej. - Przegrał dopiero po dogrywce. Widać było, że był mocno poturbowany po walce z bardzo agresywnym Francuzem - opowiadał kielczanin Krzysztof Borowiec, trener kadry narodowej. Wicemistrz Polski open musiał się zadowolić brązowym medalem (Polacy w tej grupie zajęli wszystkie miejsca na podium).
KKKK miał w Warszawie jeszcze jednego reprezentanta - w najbardziej prestiżowej kategorii open walczył Marcin Miller. W eliminacjach również spotkał się z Francuzem - Julienem Porterie. Tę walkę wygrał, ale w kolejnej nie dał rady późniejszemu brązowemu medaliście Michałowi Krzakowi z Katowic (przegrał po dogrywce). - Marcin miał za sobą bardzo ciężki sezon. Zdobył przecież mistrzostwo Polski open i w kategorii do 90 kg, a ostatnio Puchar Polski. Rywal miał więcej świeżości - przyznał sensei Borowiec.
Polacy zdominowali warszawskie zawody. Licząca 26 osób reprezentacja wygrała punktację drużynową, a indywidualnie wywalczyła 13 medali (3 złote, 4 srebrne i 6 brązowych). - To był taki pojedynek Polski z resztą Europy. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani. Mistrzostwa pokazują, że młodzi dominują, a kyokushin jest bardzo popularne - dodał Borowiec.
Zawody na Torwarze obserwował nadkomplet publiczności (ponad pięć tysięcy), a najliczniejszą 400-osobową grupę stanowili kibice z Kielc. W mistrzostwach Europy wystąpiło 101 zawodników z 19 krajów.
MISTRZOWIE EUROPY
Kobiety: kumite - Agnieszka Sypień (Polska); kata - Laruca Jianu (Rumunia)
Mężczyźni: kumite open - Krzysztof Habraszka (Polska); kumite seniorów - Jacek Synoradzki (Polska); kata - Javier Lezkano (Hiszpania)
