Niska skrzydłowa, która może również grać jako rzucająca obecnie nie trenuje, tylko jeździ na zabiegi do Bydgoszczy. W dzisiejszym spotkaniu zespół Macieja Broczka będzie nawet bez niej faworytem. W ubiegłym sezonie dwa razy pokonał ekipę z Wielkopolski. We własnej hali torunianki triumfowały różnicą 14 punktów (65:51), a w Poznaniu wygrały 91:88. - Nie możemy nikogo zlekceważyć. Poznanianki to drużyna młoda, nieobliczalna. Musimy dokładnie pilnować Aleksandry Jabłońskiej, która grała już w młodzieżowej reprezentacji kraju. Ten mecz to też okazja, aby sprawdzić warianty taktyczne przed pojedynkiem z Włókniarzem Białystok - mówi Broczek.
Tuż po zakończeniu dzisiejszego spotkania koszykarek na parkiet wybiegną mężczyźni. Derbowy mecz III-ligowych SIDEn/MMKS i AZS/UMK miał odbyć się pierwotnie w niedzielne popołudnie, ale ostatecznie został przesunięty na sobotni wieczór.
Początek meczu Kani/AZS w hali przy Grunwaldzkiej o 17. Derby SIDEn/MMKS - AZS/UMK o 19.