Prokom Arka Gdynia podejmuje Szczakowiankę Jaworzno

Piłkarze Arki nie mogą narzekać na brak adrenaliny. Już dzisiaj rozegrają bowiem kolejny mecz na szczycie - tym razem ze Szczakowianką Jaworzno. Jest duża szansa, że w ataku gdyńskiej drużyny zagra już Robert Dymkowski

Kujawiak Włocławek, Górnik Polkowice, Korona Kielce i GKS Bełchatów - to drużyny z czołówki II ligi, z którymi Arka grała w ciągu ostatniego miesiąca. Bilans tych spotkań jest dla piłkarzy z Gdyni przyzwoity - zdobyli pięć punktów, przegrali tylko ostatni mecz z liderem z Bełchatowa, choć niespodzianką na minus był remis na swoim boisku z Górnikiem. Między tymi spotkaniami gdynianie grali również wyjazdowy mecz z Lechem Poznań w Pucharze Polski, więc do spotkań z wymagającymi rywalami powinni się już przyzwyczaić. - Seria ciężkich spotkań wymaga od nas wytężonej pracy i maksymalnej mobilizacji. Na razie mecze z czołówką wychodzą nam średnio, choć dużym plusem jest na pewno efektowna wygrana z Koroną - podkreśla trener Arki Mirosław Dragan.

Dzisiaj kolejny test jego zespołu, kolejne spotkanie na szczycie: ze Szczakowianką Jaworzno. - Cały czas martwią mnie urazy piłkarzy, choć jest już końcówka rundy i w wielu klubach na to narzekają - mówi Dragan. - Kontuzje nie poprawiają nam komfortu pracy, niektórzy zawodnicy, którzy nie mają dobrych zmienników, mogą już narzekać na zmęczenie.

Najlepsza wiadomość dla Dragana i kibiców Arki to szybszy niż się spodziewano powrót do zdrowia najskuteczniejszego napastnika zespołu Roberta Dymkowskiego. - Jest szansa, że już dzisiaj nam pomoże, choć waham się, czy wpuścić go od pierwszej minuty - informuje trener Dragan. Nadal nie zagrają natomiast Jarosław Krupski i Radosław Bartoszewicz (w tej rundzie już nie wystąpią), dopiero w przyszłym tygodniu treningi wznowi Andrij Griszczenko (pęknięta kość przedramienia).

Szczakowianka zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli, ale do trzeciej Arki traci tylko jeden punkt. Drużyna z Jaworzna, mocna na własnym boisku, zdecydowanie gorzej wypada na wyjazdach (patrz ramka), w tym sezonie wygrała tylko raz, w Radomsku. - Grają słabiej na wyjeździe, ale nie możemy się poczuć na tyle pewni, że zwycięstwo mamy już w kieszeni. Podchodzimy do tego meczu z pełnym szacunkiem do rywala. Szczakowianka na to zasługuje, ma przecież w składzie wielu doświadczonych piłkarzy, w przeszłości grających w ekstraklasie - podkreśla Dragan, który dodaje, że szczególną uwagę należy zwrócić na Macieja Iwańskiego, Piotra Gierczaka, Grzegorza Kaliciaka czy Dariusza Solnicę, którym przed sezonem interesowała się także Arka.

Mecz Prokom Arka - Szczakowianka odbędzie się w piątek o godz. 19 na stadionie przy ul. Olimpijskiej w Gdyni. Bilety: 22, 17 i 11 zł

ARKA U SIEBIE

Widzew Łódź 1:0 (bramka: Łukasz Kowalski)

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (Robert Dymkowski, Krzysztof Piskuła)

RKS Radomsko 3:2 (Jerzy Wojnecki, Radosław Bartoszewicz, Dymkowski)

Zagłębie Sosnowiec 2:1 (Dymkowski, Piskuła)

ŁKS Łódź 0:0

Korona Kielce 4:2 (Wojnecki, Bartosz Ława, Andrij Griszczenko, Grzegorz Pilch)

Górnik Polkowice 1:1 (Piskuła)

SZCZAKOWIANKA NA WYJEŹDZIE

Widzew Łódź 0:1

Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0

RKS Radomsko 2:1 (Dariusz Solnica 2)

Zagłębie Sosnowiec 0:1

ŁKS Łódź 1:2 (Damian Seweryn)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.