Chemik gra z Kaszubią Kościerzyna

Po porażce 0:3 w derby z Unią Janikowo bydgoskich piłkarzy czeka mecz z kolejnym trudnym przeciwnikiem, który zajmuje trzecie miejsce w lidze

Naszym piłkarzom wcale nie będzie więc łatwiej niż przed tygodniem. Wówczas wybiegli na murawę w Janikowie jako trzecia drużyna w wielkopolsko-pomorskiej grupie III ligi, a ich rywal Unia zajmowała szóste miejsce. Gospodarze tamtego spotkania kosztem Chemika przerwali jednak swoją passę trzech porażek i pokonali nasz zespół 3:0. Tak wysoko podopieczni trenera Piotra Gruszki jeszcze w tym sezonie nie przegrali. - Na pewno ślad w głowach zawodników po takiej porażce zostaje, tym bardziej że były to derby, ale musimy już o tym zapomnieć i skoncentrować się na najbliższym spotkaniu - stwierdza trener Chemika. Wciąż nie jest pewny, czy będzie mógł skorzystać z jednego ze swoich najlepszych napastników Damiana Świerblewskiego. Aktywny snajper (dwa gole w sezonie) jest poobijany po ostatnim spotkaniu. - Ma stłuczone żebra - informuje trener. Nie zagra także prawdopodobnie obrońca Marcin Tlałka, którego czeka egzamin na studiach w Poznaniu. - Kaszubia to bardzo silny zespół. Nadal uważam, że to jeden z faworytów ligi. ale każdy jest do pokonania - twierdzi Gruszka.

Z pozostałych regionalnych III-ligowców Unia Janikowo wyjeżdża do Tczewa na mecz ze swoją imienniczką. Lider TKP, który nad zespołem z Janikowa i trójką Kaszubia-Kotwica Kołobrzeg-Lechia Gdańsk ma sześć punktów przewagi, podejmuje Obrę Kościan.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.