Radomsko podejmuje Ruch Chorzów

W sobotę na stadionie RKS Radomsko zaprezentuje Ruch Chorzów, 13-krotny mistrz Polski, 10. drużyna w drugoligowej tabeli

W Radomsku spotkają się dwie drużyny, którym nie wiedzie się ani finansowo ani sportowo. O ile jednak Ruch ciuła punkty i z dziesięcioma zajmuje 10. miejsce w tabeli, o tyle RKS po dotkliwej porażce z Radomiakiem jest czerwoną latarnią.

- Jak nie wygramy z Ruchem, to będzie dramat - ocenia Czesław Palik, szkoleniowiec drużyny z Radomska.

Trener zapowiada jednocześnie, że po ostatnim fatalnym występie w Radomiu, w składzie RKS dojdzie do zmian. - Nie podjąłem jeszcze ostatecznych decyzji, kto wybiegnie na boisko - dodaje Palik. - Ruchy kadrowe na pewno będą. Nie chciałbym wypowiadać się negatywnie. Zagrają ludzie, którym ufam. Tacy, którzy zdają sobie sprawę, że mimo trudnej sytuacji finansowej klubu, muszą inwestować w siebie dobrą grą.

Ruch Chorzów, 14-krotny mistrz Polski, także przeżywa kłopoty finansowe, ale jest bliski podpisania umowy z nowym sponsorem. Działacze nie chcą zdradzać firmy, która zainwestuje w klub, ale potwierdzają, że trwają rozmowy z dużym niemieckim koncernem. To powinno oszczędzić kłopotów Jerzemu Wyrobkowi, trenerowi drużyny.

Na boisku zawodnicy Radomska powinni się na pewno obawiać dwóch wyborowych strzelców Ruchu, którzy strzelili sześć z dziewięciu bramek zdobytych jesienią przez tę drużynę. To doświadczeni Mariusz Śrutwa i Krzysztof Bizacki mający na koncie po trzy trafienia.

Wprawdzie radomszczanie mogą się pochwalić lepszym atakiem, bo Tomasz Żelazowski zdobył dotąd cztery bramki (jednak ostatnią cztery kolejki temu), a Jacek Berensztajn trzy, jednak obrona Radomska jest najbardziej dziurawą w całej drugiej lidze.

- Niestety, nie zawsze przychodzi nam walczyć tylko z drużyną przeciwną - żali się Palik. - Oglądałem ostatnich kilka meczów i stwierdzam, że cztery z nich, to naprawdę dobre spotkania w naszym wykonaniu. Zdaję sobie jednak sprawę, że kibice czekają na wynik i chciałbym go w meczu z Ruchem zrobić. Ciągle nie mamy dużej straty do drużyn, które nas wyprzedzają.

Zwycięstwo może pozwolić Radomsku wydostać się ze strefy spadkowej.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.