Dla 18-letniego Cukiermana start w mistrzostwach był debiutem w tak poważnej imprezie seniorskiej. Do tej pory preferujący styl wolny zapaśnik odnosił sukcesy jedynie w kategoriach młodzieżowych. W tym roku zajął trzecie miejsce w mistrzostwach Polski juniorów.
- To rzadko spotykane, aby junior chciał walczyć z seniorami - twierdzi Robert Kwasiborski, trener zapaśników Sprząśli. - Młodzież nie pali się do takiej rywalizacji, bo starsi zawodnicy potrafią dotkliwie pokazać im, gdzie jest ich miejsce w szeregu. Kiedyś młodzież dużo uczyła się od seniorów, teraz musi uważać, aby nie odnieść urazu z powodu faulu, często zamierzonego.
Mimo to Cukierman, który jeszcze dwa sezony będzie występował w kategorii juniorskiej, zdecydował się na udział w mistrzostwach. Wśród 13 zawodników kategorii 74 kg zajął piąte miejsce. W drodze do ćwierćfinału pokonał m.in. starszych o dwa lata rywali, ale później musiał uznać wyższość Michała Roma z Piasta Wola i Szymona Piątkowskiego z Budowlanych Łódź.
- To wymarzony debiut - zapewnia trener Kwasiborski. - Nie zapominajmy, że w tej kategorii występuje Krystian Brzozowski z Górnika Łęczna. Ten zapaśnik na olimpiadzie w Atenach był czwarty. On jest zdecydowanie numerem jeden w Polsce. Choć wierzę, że i Michał w przyszłości będzie liczącym się zawodnikiem. Jest ambitny i niezmanierowany. To dobry materiał na mistrza. Zresztą on sam widzi przyszłość w zapasach. Po ukończeniu liceum chce studiować na politechnice w Łodzi, właśnie w tym mieście jest najlepszy w kraju klub zapaśników stylu wolnego - Włókniarz Budowlani Łódź.
Cukierman był jedynym reprezentantem naszego regionu. W Brzegu Dolnym zabrakło Macieja Haśca, któremu na start nie pozwolił uraz barku.
