Wielkopolscy kajakarze już pływają

Aneta Białkowska-Michalak jako pierwsza z czworga Wielkopolan rozpoczęła kajakarskie zmagania na torze w Schinias koło Aten. We wtorek rywalizację rozpocznie Beata Pastuszka i duet kanadyjkarzy Paweł Baraszkiewicz - Daniel Jędraszko

Białkowska-Michalak razem z trójką gorzowianek: Joanną Skowroń, Karoliną Sadalską i Małgorzatą Czajczyńską tworzy osadę K-4, która rywalizuje na 500 m. Polki popłynęły znakomicie - wygrały swój bieg eliminacyjny i bezpośrednio awansowały do piątkowego finału. Ich wyścig miał jednak teoretycznie słabszą obsadę, choć spotkały się w nim wicemistrzynie świata z ubiegłego roku z Gainesville na 200 m (Hiszpanki), 500 m (Polki) i 1000 m (Ukrainki). O dziwo, Hiszpanki słabo popłynęły pierwszą część wyścigu. Na półmetku miały już ponad dwie sekundy straty do Polek, z którymi walkę próbowały podjąć właściwie tylko Ukrainki. Finisz naszej osady był jednak imponujący - wygrała bardzo pewnie, z dużą przewagą.

W pierwszym wyścigu eliminacyjnym wystąpiły za to dwie osady, które są faworytkami do złota: Niemki i Węgierki. Te pierwsze bronią złota zdobytego w Sydney, drugie są aktualnymi wicemistrzyniami olimpijskimi i mistrzyniami świata. Niemki mają w swojej osadzie jeszcze jeden atut - 42-letnią Birgit Fischer, siedmiokrotną złotą medalistkę olimpijską i 27-krotną mistrzynię świata. Fischer była już najlepsza na mistrzostwach świata w Duisburgu w 1979 r., a rok później w Moskwie została najmłodszą mistrzynią olimpijską w kajakarstwie w historii. Po igrzyskach w Sydney przez ponad trzy lata nie trenowała - zajęcia wznowiła dopiero siedem miesięcy temu. Z dobrym skutkiem: Niemki wygrały swój bieg przed Węgierkami, a ich czas - 1.31,606 min był najlepszy wśród wszystkich. Polki przepłynęły jednak 500 m tylko o 0,343 s wolniej - być może w finale zdołają więc powalczyć z osadą Fischer.

Wtorek w Schinias

Dziś start w Atenach zaczynają pozostali wielkopolscy kajakarze. O godz. 9 polskiego czasu na torze w Schinias rozpocznie się eliminacyjny wyścig K-1 kobiet, z Anetą Pastuszką. Zawodniczka Posnanii ma spore szanse na bezpośredni awans do finału, który wywalczy tylko zwyciężczyni biegu. Pastuszka ma jednak sporo szczęścia - nie będzie w eliminacjach rywalizować z żadną utytułowaną rywalką. Za to w drugim biegu słynna Włoszka Josefa Idem (aktualna mistrzyni olimpijska) zmierzy się z wicemistrzynią z Sydney i Atlanty Kanadyjką Caroline Brunet.

Naszą największa nadzieją na olimpijskie złoto jest duet kanadyjkarzy Posnanii Daniel Jędraszko - Paweł Baraszkiewicz. Polacy popłyną w pierwszym biegu eliminacyjnym - jego start o godz. 9.40. Z awansem do finału kanadyjkarze Posnanii nie powinni mieć problemów - kwalifikują się trzy osady. Ich rywalizacja z Węgrami, w składzie których jest mistrz olimpijski z Atlanty (w C-2 na 500 m) i Sydney (w C-1 na 500 m) Gyorgy Kolonics.

Wreszcie o godz. 10.10 znów rywalizować będzie Pastuszka - tym razem wspólnie z Beatą Sokołowską-Kuleszą będzie walczyć o awans do finału w K-2 na 500 m. Polki bronią brązowego medalu zdobytego na tym dystansie w Sydney - z awansem do finału (również trzy osady) nie powinny mieć kłopotu. Same jednak podkreślają, że w Atenach marzy im się złoto.

Dziś w eliminacjach K-1 na 500 m wystąpi także Paweł Baumann - poznaniak, choć obecnie reprezentujący Zawiszę Bydgoszcz. Początek jego wyścigu - o godz. 8.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.