Wojciech Knapik startuje na olimpiadzie

- Chciałbym być w finale - mówi strzelec Zawiszy Bydgoszcz. Stać go na to bo jest 15. w światowym rankingu, a w decydującej rozgrwyce o medale będzie strzelać ośmiu

Reprezentant Zawiszy był pierwszym sportowcem z regionu, pewnym wyjazdu na igrzyska olimpijskie do Aten. 4 lipca 2003 roku w koreańskim Czengwon wygrał zawody Pucharu Świata właśnie w "pneumatyku". Po ośmiu latach przerwy i występie Tadeusza Czerwińskiego w Atenach będzie pierwszym strzelcem z Bydgoszczy na olimpiadzie. Dziś będzie też pierwszym, o którym dowiemy się, czy znajdzie się w ścisłym, 8-osobowym finale z szansami na podium. Zacznie bowiem swoją konkurencję o 11 naszego czasu na strzelnicy im. Marco Polo. To trzy kwadranse przed startem do kolarskiego wyścigu ze startu wspólnego na dystansie 230 km, w którym weźmie udział Sylwester Szmyd. Kolarzowi ukończenie konkurencji zajmie około 4-5 godzin.

Knapik natomiast na oddanie w eliminacjach 60 strzałów ma 100 minut. Ośmiu z najlepszym wynikiem przejdzie do finałowej rozgrywki. O 13.45 czołówka stanie do dziesięciu ostatnich strzałów (na każde ze złożeń mają po 75 s). Suma punktów obu podejsć zdecyduje o podziale medali.

Czy Knapik poradzi sobie z drżeniem ręki, ze stresem. Czy stać go na finał? - Jak najbardziej tak - uważa przyjaciel "Kanapy" z reprezentacji klubu Paweł Borowicki, który nie załapał się na olimpiadę. - Wojtek ma cały czas regularnie wyniki powyżej 580 w eliminacjach. Trzeba strzelić w okolicach 582, by wywalczyć finał. Jest w stanie to zrobić bez większych problemów - dodaje.

Mimo młodego wieku (24 lipca skończył 24 lata) Knapik to elita polskiego strzelectwa sportowego. Ma już w dorobku mistrzostwo świata juniorów i Europy w drużynie oraz srebro ME juniorów indywidualnie. Dość powiedzieć, że na południu kontynentu Polskę reprezentuje tylko pięciu zawodników. Oprócz zawodnika Zawiszy jeszcze Renata Mauer-Różańska (Śląsk Wrocław), Sylwia Bogacka (Gwardia Zielona Góra), Agnieszka Staroń (Orzeł Łódź) i Andrzej Głyda (Śląsk Wrocław). Jest jedynym "pistoleciarzem".

Do faworytów dzisiejszej konkurencji należy przede wszystkim Rosjanin Michaił Nestrujew, który w rankingu Międzynarodowej Federacji Strzelectwa Sportowego ma ponad 400 punktów przewagi nad mistrzem olimpijskim z Sydney Franckiem Dumoulinem. Trzeci jest Chińczyk Zongliang Tan, czwarty Bułgar Tanyu Kiriakow. Knapik jest w ponad 100-osobowej stawce 15. To dobry wynik zważając na to, że w strzelectwie jeden niski strzał np. w szóstkę w finale, może lidera zepchnąć na ósmą pozycję. Olimpijską kwalifikację mistrz Polski zdobył z rezultatem 584. 592 miał Niestrujew, 590 Tan. Chińczyka Knapik będzie miał dziś bezpośrednio po swojej prawej stronie stojąc na 34 stanowisku. - To nie ma znaczenia, bo w takim razie Wojtek prawie nie będzie widział Tana. Chińczycy i tak są groźni. Wszyscy niesamowicie strzelają. Ale pewniakiem jest Niestrujew. Właściwie nie schodzi z poziomu "wysokiego 580" (czyli od 85 wzwyż - przyp. red.) - stwierdza Borowicki.

Knapik, 10. w czerwcowym Pucharze Świata w Mediolanie (z rezultatem 581 pkt nie zmieścił się w finale tylko przez słabszą ostatnią serię - 94/100 pkt) będzie miał dziś 45 konkurentów. We wtorek czeka go start w konkurencji pistoletu dowolnego. Tam będzie znacznie trudniej. Jest 45. w rankingu. W próbie przedolimpijskiej PŚ miał 16. wynik.

Pistoletowe rekordy*

Olimpijskie

pistolet pneumatyczny: Franck Dumoulin (Francja) 590 pkt, Sydney 2000

pistolet dowolny: Aleksander Melentiew (Rosja) 581 pkt, Moskwa 1980

Świata

pp: Siergiej Pyżianow (Rosja) 593 pkt, Monachium 1989

pd: Melentiew - patrz rek. olimpijski

Polski

pp: Jerzy Pietrzak, 590 pkt, Monachium 1993

pd: Pietrzak, 576 pkt, Zurych 1990

Knapika

pp: 589 pkt, Wrocław 2000

pd: 568 pkt, Ateny 2004

* - bez finału; na 600 możliwych punktów

Z czego i jak strzela

W pistolecie pneumatycznym używa się "spluwy" o kalibrze do 4,5 mm. Najczęściej to pistolet szwajcarskiej marki Morini Competition, wart 900 euro. Może ważyć co najwyżej 1,5 kg. Integralną częścią jest butla z gazem, gdzie w momencie wystrzału panuje maksymalnie ciśnienie do 200 atmosfer. Po naciśnięciu spustu otwiera się komora i zawsze ta sama dawka sprężonego powietrza wyrzuca śrut z prędkością do 170 m/s.

Strzela się do tarcz odległych o 10 m. Wielkość tarczy to 15,5 cm średnicy. Centralny punkt ma 5 mm średnicy (w finale daje to 10,9 pkt.).

Pistolet dowolny to wydatek rzędu 800 euro. Najlepsi używają rosyjskiego TOZ 35M (Knapik) lub szwajcarskiego Hammerli - o kalibrze 5,6 mm. Nie ma ograniczeń, co do wagi tej broni.

Odległość do tarcz wynosi 50 m. Najważniejszy cel - okrąg dziesiątki - ma 5 cm średnicy (cała tarcza jest 10 razy większa).

Aby ułatwić sobie strzelanie, zawodnik zakłada na nos okulary - oprawkę z klapką przesłaniającą oko "nieużywane" do celowania. Knapik, aby odciąć się od huku wystrzałów, zatyka uszy gumowymi korkami.

Copyright © Agora SA