Budlex/Polonia - Unia Leszno 47:43

Andreas Jonsson wyprzedził na ostatnim łuku Leigh Adams, a wcześniej Andy Smith Rafała Dobruckiego i dopiero po tym ostatnim biegu bydgoszczanie mogli cieszyć się ze zwycięstwa na wagę piątego miejsca w ekstraklasie żużla

W tak dramatycznych okolicznościach bydgoscy żużlowcy awansowali wczoraj wieczorem na piąte miejsce w ekstraklasie. - Jeszcze trwa walka o utrzymanie. Musimy jeszcze wygrać u siebie i to wysoko z Zieloną Górą - uspokaja jednak nastroje prezes BTŻ Bogdan Sawarski.

Przed ostatnim biegiem gospodarze prowadzili 43:41. Tuż po starcie hak motocykla Leigh Adamsa, startującego z wewnętrznego pola, zaczepił o motor jadącego Andreasa Jonssona i obaj obcokrajowcy upadli. Pierwszy wstał Australijczyk, a Jonsson długo nie podnosił się. - Dawniej w takich kontrowersyjnych sytuacjach jak przy powtórce biegu, sędzia schodził z wieżyczki - komentował trener pokonanych Jan Krzystyniak. - Gdyby dziś zszedł na dół lub chociaż dokładnie przeanalizował zapis kamery telewizyjnej, dostrzegłby, że winnym upadku w piętnastym biegu był Jonsson - kontynuował. - Już po 10 metrach był na torze jazdy Adamsa - dodawał szkoleniowiec "Byków".

Gdy Jonsson był opatrywany przez lekarzy, jego mechanicy skakali w parkingu po maszynie lidera Budleksu/Polonii, by nieco wyprostować pogiętą ramę. W powtórce Adams znowu popisał się lepszym startem i mknął po zwycięstwo. Smith przegrywał z Dobruckim, co oznaczało zwycięstwo 4:2 Unii i końcowy remis w meczu. Na stojąco 6 tys. widzów śledziło dwa pościgi. Najpierw Smith pod koniec trzeciego okrążenia "wślizgnął się" pod lewy łokieć Dobruckiego. Było 3:3. Pogoń Jonssona trwała dłużej. Oba łuki pokonywał ciasno, przy krawężniku. Adams jechał szeroko. Ten styl wcześniej przynosił doskonały efekt, bo Australijczyk wykręcił w V biegu najlepszy czas - 62,25 s (dawno nikt tak szybko w Bydgoszczy nie jeździł; czas gorszy od rekordu toru o 2,14 s). Ale Jonsson, poszerzając tor jazdy na ostatnim wirażu, zdołał wyprzedzić Adamsa! Z 2:4 dla Unii zrobiło się 4:2 dla Budleksu/Polonii.

Początek spotkania nie zapowiadał takich emocji. Po dziewięciu biegach gospodarze prowadzili nawet 34:20. Zupełnie inaczej niż trzy tygodnie temu w meczu tych drużyn, gdy to goście wygrywali 28:20. Już pierwszy bieg miał dość zaskakujące rozstrzygnięcie. Grzegorz Czechowski poradził sobie z wicemistrzem świata juniorów Krzysztofem Kasprzakiem, który - podobnie jak Jonsson - miał za sobą powrót z Anglii z zawodów Drużynowego Pucharu Świata. Gospodarze szybko zyskali przewagę. Z trzeciego biegu, za spowodowanie upadku Jacka Krzyżaniaka, został wykluczony Damian Baliński. W geście protestu na decyzję sędziego Tomasza Proszowskiego z Tarnowa wypiął pośladki w stronę głównej trybuny i poklepał się po nich. - To był pierwszy łuk. Powinna być powtórka w czwórkę, ale widać, tak już jest w moim przypadku, że muszę unikać spornych sytuacji, żeby nie być wykluczonym - mówił po meczu Baliński.

Kłopoty bydgoszczan rozpoczęły się od X biegu. Cztery wyścigi żużlowcy z "Bykami" na plastronach wygrali aż 18:6 i po XIII przegrywali tylko 38:40. Tor, na który dosypano w ligowej przerwie 500 ton nowej nawierzchni, sprawiał ogromne kłopoty gospodarzom, którzy przegrywali starty. Na pierwszym łuku wywracali się młodzieżowcy Krystian Klecha i Czechowski. - Miałem zbyt długą przerwę w kolejnych startach (siedem biegów- przyp. red.), bo raz jechał za mnie Krystian. Gdy wróciłem na tor, to był już zupełnie inny. Zrobiły się straszne koleiny na wejściu i wyjściu z łuku - tłumaczył "Czacha". Taka koleina na drugim łuku kosztowała Krzyżaniaka utratę cennego punktu w przedostatnim biegu. Prowadził przed Kasprzakiem rewelacyjny Klecha, a "Krzyżaka" na ostatnim wirażu minął Baliński. Zamiast 4:2 i 44:40, był tylko remis i 43:41.

mac

Powiedzieli po meczu

Andreas Jonsson

najlepszy w Budleksie/Polonii

No faktycznie, moja akcja w ostatnim biegu była niezła. Po wcześniejszym upadku bardzo bolał mnie tył głowy. Dlatego tak długo leżałem na torze, żeby trochę odetchnąć i upewnić się, że nic mi nie jest. W powtórce przespałem start, nic nie mogłem poradzić w pierwszym łuku, gdy Leigh tak dobrze ruszył. Po pierwszym okrążeniu spostrzegłem, że Andy jedzie ostatni i pomyślałem, że coś trzeba zrobić, bo albo będzie remis albo jeszcze przegramy. No i po prostu zrobiłem, co można było. Leigh jechał strasznie szeroko, wydłużając sobie tor jazdy. Ja starałem się maksymalnie ścinać wiraże. Jestem wyczerpany, bo po wywalczeniu Drużynowego Pucharu Świata trochę świętowaliśmy z kolegami z reprezentacji. Wypiłem troszkę szampana, nie spałem i od razu trzeba było pędzić do Polski. Nic też nie jadłem. Cały dzień wytrzymałem na kawałku czekolady.

Andy Smith

8 pkt dla zwycięzców

Ogromnie się cieszę, że ten mecz mamy już za sobą. W ostatnim biegu próbowałem oszukać Dobruckiego. Jak go goniłem pomyślałem: udam, że chcę wyjechać na zewnętrzną, ale przytnę do krawężnika. A on okazał się na tyle sprytny, że wyczuł moje intencje i pojechał dokładnie tam, gdzie chciałem zaatakować. Nie dał się oszukać. Na szczęście wystarczyło mocy w moim silniku, żeby go wyprzedzić. I to wszystko nadal z bólem nogi. Okazało się, że w ranie po przypaleniu oponą mam kawałek gumy. W trakcie gojenia się rany to powinno zniknąć, ale mam ten kawałek jakby pod skórą i chyba będzie potrzebna interwencja lekarzy.

Damian Baliński

4 pkt dla Unii

Polonia to bardzo ambitny zespół. Wszyscy jechali do samego końca. Pochwaliłbym Andy'ego Smitha, który robi kawałek niezłej roboty dla bydgoszczan. Zresztą pozostali chłopacy też jadą na bardzo wysokim poziomie. Jak wszyscy widzieli, warunki na torze były zdecydowanie różne od tych, które panowały na meczu w pierwszej rundzie. Tor był przyczepniejszy, rozsypywał się. Jechało się ciężko zwłaszcza w końcówce, jednak dla wszystkich te warunki były identyczne. Po tej porażce ujrzeliśmy widmo walki o ekstraligę w barażu. Musimy zrobić wszystko, żeby tego uniknąć.

not. mac

o miejsca 5-8

Budlex/Polonia: Robacki 4 (3, 1, 0, 0), Smith 8 (1, 2, 3, 1, 1), Krzyżaniak 7 (2, 2, 2, 1, 0), Fijałkowski 4 (3, 1, 0, -), Jonsson 11 (1, 3, 2, 2, 3), Czechowski 6 (3, 2, 1, -, w), Klecha 7 (1, 3, w, 3)

Unia L.: J. Rempała 2 (0, d, 1, 1), Adams 15 (2, 3, 2, 3, 3, 2), Baliński 4 (w, 0, 1, 2, 1), Ł. Jankowski 4 (1,-, 0, 3), Dobrucki 6 (0, 3, 1, 2, 0), Jurga 0 (0,-,-,-,-), Kasprzak 12 (2, 3, 0, 2, 3, 2)

Najlepszy czas: 62,25 s - Leigh Adams (w V biegu)

Bohater meczu: Andreas Jonsson i Andy Smith - za wyprzedzenie odpowiednio Adamsa i Dobruckiego w ostatnim biegu, na wagę wygrania meczu

RKM RYBNIK 33

ZKŻ/quick-mix: Huszcza 5 (2, 1, 1, 1), Kłopot 10 (1, 2, 3, 2, 2), Świst 11 (2, 3, 3, 1, 2), N. Pedersen 11 (3, 2, 2, 3, 1), Okoniewski 12 (3, 2, 1, 3, 3), Suchecki 5 (2, 1, 0, -, 2), Marcinkowski 3 (3, 0)

RKM: Loram 10 (3, 3, 3, 0, 1, 0), Szombierski 1 (0, 1, -, -), Chromik 6 (1, d, 3, 1, 0, 1), Węgrzyk 5 (0, -, 2, 3, 0, d), Staszewski 10 (2, 1, 2, 2, 3), Romanek 0 (0, 0, -, d, -, 0), Szczyrba 1 (1, 0)

Najlepszy czas: 64,32 s - Grzegorz Kłopot (w IX biegu)

Bohater meczu: Piotr Świst - druga młodość 36-latka, który dwa rzy z Pedersenem objechał Lorama

o miejsca 1-4

ZŁOMREX/WŁÓKNIARZ 50

Apator: Crump 10 (2, 2, 2, 2, 2), Ząbik 4 (1, 1, 1, 1, 0), Protasiewicz 8 (2, 1, 3, 1, 1), Kalwasiński 2 (1, 0, 1, w), W. Jaguś 9 (3, 3, d, 2, 1), M. Jaguś 1 (1), Miedziński 6 (2, 2, 0, 1, 1)

Złomrex/Włókniarz: Sullivan 13 (3, 2, 2, 3, 3), Czerwiński 1 (0, 1, 0, 0), Walasek 9 (0, 3, 3, 3, d), Osumek 7 (3, 0, 2, 0, 2), Holta 11 (w, 2, 3, 3, 3), Mich. Szczepaniak 9 (3, 1, 3, 0, 2), Mat. Szczepaniak 0 (0)

Najlepszy czas: 62,19 s - Ryan Sullivan (w II biegu)

Bohater meczu: Rafał Osumek - niedawno blamaż w finale mistrzostw par w Toruniu, a teraz główny autor sukcesu Włókniarza

Atlas: Drabik - zastępstwo zawodnika, Słaboń 9 (2, 1, 3, 2, 1), Gapiński 14 (3, 2, 2, 2, 3, 2), Iversen5 (1, 1, 1, -, 2), Hampel 12 (1, 3, 2, 3, 3), Miśkowiak 9 (3, 1, 2, 2, 0, 1), Świderski 6 (2, 2, 2, 0)

Unia T.: Rickardsson 12 (3, 1, 3, d, 2, 3), Wardzała 0 (0, -, -, 0 ,0), J. Gollob 10 (2, 3, 0, 1, 1, 3), G. Rempała 0 (0, d, -, 0), T. Gollob 12 (3, 3, 1, 3, 1, 1), M. Rempała 1 (1, 0, 0, -, 0), Kołodziej 0 (d, d)

Najlepszy czas: 65,00 s - Tomasz Gollob (w X biegu)

Bohater meczu: Jarosław Hampel - jako jedyny pokonał wszystkich liderów Unii

Tabela ekstraligi

2. Złomrex/Włókniarz 16 22 +153

--------------------------------------------------------------

8. RKM 16 6 -249

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.