Decyzję Leszek Kaczmarski, dotychczasowy asystent Bogusława Wołoszyna, który w ubiegłym tygodniu odszedł do AZS Radom, podjął na wtorkowym posiedzeniu zarządu klubu. - Postanowiliśmy, że podejmiemy się próby stworzenia zespołu, który powalczy w I lidze. Mam nadzieję, że przetrzymamy kryzys - mówi Kaczmarski. - Moim asystentem zostanie Bogdan Pamuła, z którym pracowałem już wcześniej i to z dobrym skutkiem.
Niestety w stalowowolskim klubie cały czas jest niewesoło z finansami, a kadra zespołu w tej chwili liczy zaledwie pięciu zawodników. - Mamy Henryka Bielenia, Pawła Pydycha, Roberta Grzyba, Dawida Szewczyka i Jacka Wojtanowicza - wylicza Kaczmarski. - Rozgrywający już są. Teraz potrzebujemy zawodników głównie na pozycje silnego skrzydłowego i środkowego - dodaje.
Jak nowy trener chce pozykać nowych graczy, skoro w kasie Stali są pustki? - Prezes Żak wprowadził w klubie sporo oszczędności. Mam nadzieję, że to spowoduje, że znajdziemy środki na pozyskanie nowych graczy. Myślę, że do końca tygodnia wyjaśni się sprawa trzech kandydatów do gry w naszym zespole. Dodatkowo cały czas uważam, że jesteśmy w stanie porozumieć się odnośnie występów w Stali z Grześkiem Ożogiem i Jackiem Jagódką. Oczywiście to wszystko jest uwarunkowane finansami - zdradza Kaczmarski.
