Piłkarze Zawiszy zagrają w barażach o III ligę

Miała być jedna wspólna bydgoska drużyna w III lidze, ale może zagrają aż dwie. Stanie się tak, jeśli piłkarze Zawiszy wygrają baraż o miejsce w III-ligowym towarzystwie.

W piątek na posiedzeniu prezydium zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej szefowie czterech piłkarskich regionów (Zachodniopomorskie, Kujawsko-Pomorskie, Pomorskie i Wielkopolskie) zdecydują, w jaki sposób wyłonić szesnastego, brakującego III-ligowca.

- Jestem za barażami między wicemistrzami IV lig z tych regionów. To będzie sprawiedliwe. Sprawę trzeba rozstrzygnąć na boisku - mówi szef Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, wiceprezes PZPN Eugeniusz Nowak.

Miejsce w III lidze zwalnia się, bo wycofała się likwidowana z powodu zadłużenia Gwardia Koszalin

Wakat ma być zapełniony przez jednego z wicemistrzów IV lig. W Kujawsko-Pomorskiem drugie miejsce zajął w niej bydgoski Zawisza. Poza nim prawo do barażu miałyby Pogoń II Szczecin, Jarota Jarocin i Gedania Gdańsk. Ta ostatnia drużyna początkowo zrezygnowała z walki, bo straciła sponsora, firmę Nordcoop i większość zawodników, lecz być może zdecyduje się jednak na grę.

- My będziemy grać, bo byłoby nie fair wobec naszych piłkarzy walczących o awans oddawać teraz pole - mówi prezes Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza Krzysztof Straszewski. Jak wyłonić 16. III-ligowca, rozstrzygnie piątkowe spotkanie w Warszawie.

IV-ligowy Zawisza ma więc szanse na samodzielny awans. Przypomnijmy jednak, że od kilku tygodni trwają rozmowy nad połączeniem Chemika z SP Zawiszą, WKS Zawisza i stworzeniem z nich wspólnego stowarzyszenia grającego w III lidze. To pomysł miasta. Nowe stowarzyszenie, które ma nosić nazwę Zawisza to pierwszy krok do powołania sportowej spółki akcyjnej. - W razie ewentaualnego naszego awansu, pojawi się jakiś problem, który trzeba będzie rozwiązać - przyznaje Straszewski.

- Nowe stowarzyszenie powstanie tak czy owak, jesteśmy bliscy podpisania porozumienia - deklaruje jednak koordynator ds. sportu zawodowego Andrzej Walkowiak

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.