Jacek Borkowski

Lat 34. Absolwent Politechniki Warszawskiej, Politechniki Łódzkiej i Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Sam przyznaje, że to pewnie te trzy dyplomy zdecydowały o tym, iż wybrano go na kapitana płockiej ekipy na sobotnie Zmagania Miast. - W każdym razie drużyna mnie słucha - zaznacza. - A ja odwdzięczam się podkomendnym chociażby mobilizacją.

O castingu do Zmagań Miast przeczytał w "Gazecie" i pomyślał, że warto byłoby spróbować. Jednak ostateczną decyzję podjął po konsultacji z żoną Dorotą. Ta nie miała nic przeciwko i zapewne będzie dopingowała męża wraz z 6-letnią córeczką Martą.

Nie bez znaczenia był fakt, że Jacek jest wielkim wielbicielem sportu, szczególnie siatkówki, którą kiedyś uprawiał. Interesuje się też wędkarstwem. - Tym ostatnim zaraził mnie mój tato - mówi. - Gdzie najlepiej łowić ryby w Płocku? Cóż, świetnym miejscem było tak zwane "Pod napięciem", ale teraz budują tam most. Bywalcy wiedzą, o co chodzi.

Jacek jest również fanem muzyki rockowej, tej spod znaku Iron Maiden i Deep Purple. - Nie jestem żadnym malowanym fanem, bo moje ulubione zespoły miałem okazję zobaczyć na żywo - mówi płocki kapitan.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.