Choć siatkarki TeleNetu Polska Autopart Mielec zdobyły w tym sezonie brązowe medale mistrzostw Polski, przyszłość klubu rysowała się w ciemnych barwach. Jedna po drugiej z drużyny zaczęły odchodzić czołowe zawodniczki. Ostatnio informowaliśmy o przejściu Agnieszki Śrutowskiej i Elżbiety Nykiel do Bielska-Białej oraz wyprawie Marioli Barbachowskiej do włoskiej Modeny.
Czas jednak i na optymistyczne wieści. Na wtorkowym walnym zebraniu członków Klubu Piłki Siatkowej Stal Mielec udzielono absolutorium obecnemu zarządowi (24 osoby wyraziły popracie, a 11 się wstrzymało). Ogłoszono także powstanie nowego klubu, który przejmie od dotychczasowego zawodniczki i miejsce w serii A siatkarek.
- Powstały w maju Klub Piłki Siatkowej Kobiet to efekt działań kilkunastu biznesmenów, którym zależało na uratowaniu mieleckiej siatkówki. Nowy klub przejmie od KPS siatkarki oraz zobowiązania finansowe wobec nich. Wprawdzie władze klubu jeszcze się nie ukonstytuowały, ale działa on już ostro - wyjaśnia Marian Grzanka, członek zarządu KPS Stal Mielec.
Budżet nowego klubu jest już w znacznej części skompletowany, ale poszukiwania kolejnych miecenasów nadal trwają. Teraz głównym problemem jest zebranie drużyny, z którą trener Jerzy Matlak będzie mógł powalczyć o coś więcej niż utrzymanie się w lidze. A lista koniecznych zakupów nie będzie krótka. - Do piątku musimy wyjaśnić wszystkie kwestie z siatkarkami z Mielca, bowiem od niedzieli dziewczyny udają się na miesięczne urlopy. Prowadzimy także zaawansowane rozmowy z trzema paniami z klubów serii A, szukamy także wzmocnień poza granicami kraju - dodaje Grzanka.
Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć w orbicie zainteresowań mieleczan są m.in. występujące ostatnio w Muszynie rozgrywająca Wioletta Leszczyńska i atakująca Andrea Pavelkova oraz Monika Trała atakująca AZS AWF Poznań.
