Wyścig z Trzebiatowa do Jeleniej Góry jest jednym z czterech imprez piątej kategorii Międzynarodowej Unii Kolarskiej, które odbywają się w tym sezonie w Polsce. W tym roku impreza odbywa się po raz 12. i składa z siedmiu etapów. Dla łódzkiej grupy Knauf Mikomax jest jedynym z najważniejszych wyścigów w sezonie.
Pierwszy etap był od razu najdłuższym w całym wyścigu Bałtyk - Karkonosze. Tej próby nie wytrzymało kilkunastu kolarzy. Najaktywniejszą grupą na pierwszym etapie byli łodzianie, którzy wygrywali lotne premie - dwukrotnie zrobił to Sapa, a raz Krzysztof Jeżowski i Tomasz Kiendyś. W połowie etapu na ucieczkę zdecydowali się Marcin Lewandowski (Action ATI), Sapa i Paweł Będkowski (Domin Scout Śnieżka). Właśnie takiej kolejności przekroczyli metę osiągając prawie minutę przewagi nad peletonem.
Drugi etap nie przyniósł emocji. Do mety dojechał cały peleton, z którego najszybciej finiszował Marcin Gębka (DHL Author), a trzeci był Krzysztof Jeżowski. Na trzecim etapie żaden z łodzian nie stanął na podium, ale za to liderem wyścigu został Sapa. 50 kilometrów przed jego końcem peleton rozpadł się na kilka mniejszych grupek. W pierwszej jechał 27 kolarzy, w tym czterech łodzian - Sapa, Kiendyś, Wojciech Pawlak i Włodzimierz Gilicki. Dotychczasowy lider Lewandowski został z tyłu i dzięki temu Sapa awansował na pierwszej miejsce. 300 metrów przed metą nastąpiła kraksa, w której uczestniczył Kiendyś. Zwycięzcą etapu został Litwin Linas Balciunas.
1. etap (Trzebiatów - Piła 233 km): 1.Lewandowski, 2.Sapa, 3.Będkowski - ten sam czas, 4.Gębka - strata 55 s, 5.Jeżowski,
2. etap (Piła - Wolsztyn, 205 km): 1.Gębka, 2.Daniel Czajkowski (Grupa PSB), 3.Jeżowski,
3. etap (Wolsztyn - Żary, 145,3 km): 1.Balciunas, 2.Marek Wesoły (Amore e Vita), 3. Robert Radosz (Grupa PSB)
Klasyfikacja generalna: 1.Sapa - 13:31.54, 2.Gębka - strata 58 s, 3.Balciunas ten sam czas, 4.Wesoły - 1.02, 5.Bogdan Bondariew (Action ATI) - 1.03, 6.Radosz (Grupa PSB) - 1.04.
