W grupie opolanie wysoko pokonali rywali: Łódź 30:15, i Poznań 29:15. Łatwą przeszkodą był też ćwierćfinał, w którym nasi szczypiorniści rozgromili studentów Politechniki Warszawskiej 41:18. Dzięki temu awansowali do półfinału, w którym zmierzyli się z gospodarzami - Politechniką Radomską. Początek spotkania wyznaczono na nietypową godzinę - 8 rano. Mniej zaspani byli opolanie i wygrali jedną bramką 24:23.
- Gospodarze to drużyna grająca ze sobą na co dzień w pierwszej lidze, był to najtrudniejszy mecz na mistrzostwach. - przyznał trener opolskiej ekipy Andrzej Banek. - Właściwie przedwczesny finał - powiedział opolanin Maciej Ścigaj.
Sam finał był mniej dramatyczny. - To była w zasadzie formalność, bo cały czas przeważaliśmy - ocenia Ścigaj. Ostatecznie reprezentacja PO pokonała zawodników Politechniki Gdańskiej 24:21. - Bardzo cieszymy się z tego sukcesu. To pierwszy złoty medal naszej uczelni, od kiedy startujemy w mistrzostwach. Były medale srebrne, brązowe, ale złotego nie mieliśmy. Chłopcy grali bardzo rozsądnie w czasie tego turniejowego maratonu, w ciągu trzech dni [od piątku do niedzieli - przyp. red.] rozegrali pięć spotkań, a to bardzo duża dawka, nawet jak na zawodowców - podkreśla trener Banek.
Politechnika Opolska: Feliks Filipek - Marcin Śmieszek 30 bramek w całych mistrzostwach, Michał Morzyk 15, Szczepan Greczyński 25, Marcin Sawicki 25, Maciej Ścigaj 24, Krzysztof Handel 6, Tomasz Zajączkowski 7, Maciej Solecki 7, Mateusz Ogonek 6, Paweł Hofman 3.
