Nie będzie zmiany herbu Legii piłkarskiej?

CWKS jest nadal w strukturach Klubu Piłkarskiego ?Legia?. Przynajmniej do piątku, bo na ten dzień przełożono decyzję Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, które w środę odbyło się przy Łazienkowskiej. Jest szansa na porozumienie w sprawie klubowego herbu. Jedyna istotna środowa decyzja to oficjalne zatwierdzenie faktu, że prezesem KP Legia SSA został Piotr Zygo

To była czysta formalność, bo kandydata na prezesa szefowie ITI, czyli głównego właściciela klubu, przedstawili ponad tydzień temu na specjalnej konferencji prasowej. Aby procedury jednak zostały potwierdzone, potrzebna była decyzja WZA i taka wczoraj zapadła. Nie zapadła natomiast w sprawie, o której prezes holdingu Jan Wejchert także mówił na wspomnianej konferencji - podwyższenia kapitału spółki z 1,5 na 8 mln zł i zmniejszenia w niej udziałów CWKS z 20 do 3,75 proc., co zgodnie z przepisami spółek handlowych miało prowadzić do całkowitego wyeliminowania słabszego partnera.

Przypomnijmy, że spór pomiędzy ITI a CWKS Legia toczy się o prawa do używania nazwy klubu oraz historycznego herbu, które należą do słabszego z podmiotów. ITI w pewnym momencie zerwał ciągnące się w nieskończoność negocjacje, ogłaszając, że pracuje nad nowym znakiem i efekty tych prac zaprezentuje publicznie pod koniec miesiąca. Ponieważ akurat decyzje w sprawie ewentualnej zmiany nazwy i herbu zarząd Sportowej Spółki Akcyjnej musi podejmować jednogłośnie - a CWKS ma w zarządzie swojego przedstawiciela - wiadomo, że przy istniejącym układzie ITI swoich planów nie mógł zrealizować. Dlatego tak istotne było wyeliminowanie partnera, choć z drugiej strony sprawa mogła skończyć się w sądzie i choć to w zasadzie mało możliwe, to jednak istniało zagrożenie, że drużyna piłkarska nie mogłaby używać nazwy Legia. A tego by nikt nie chciał - ani CWKS, ani ITI, ani - a oni stanowczo najbardziej - stojący murem za drużyną i klubem stołeczni kibice.

Wcześniej CWKS chciał dostawać od ITI 25 tys. zł miesięcznie za prawo do wykorzystywania logo, 20 proc. udziałów ze sprzedaży pamiątek, a także prawo do desygnowania przewodniczącego rady nadzorczej. W ostatnich dniach CWKS dawał sygnały, że jest w stanie przyjąć daleko idący kompromis. ITI było nieugięte. Wczoraj nastąpiło jednak zbliżenie stanowisk. - Obie strony się opamiętały - komentują tzw. osoby dobrze poinformowane.

Na temat wczorajszego niedokończonego WZA wszyscy milczą, ale wiadomo, że CWKS zgadza się na zmianę statutu i od tej pory wszystkie decyzje zarządu nie muszą zapadać jednogłośnie, a i na prawo do posiadania własnego przewodniczącego rady nadzorczej nie musi nastawać. W nagrodę nie zostanie pozbawiony udziałów. Pozostałe szczegóły do ustalenia w piątek, czyli w dniu ligowego meczu Legii ze Świtem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.