Co słychać w Pogoni Szczecin

- Nie wyobrażam sobie, bym w sobotę o godz. 21 nie miał kolejnych trzech punktów - mówi Julcimar, obrońca Pogoni, który tak jak jego koledzy jest pewien wygranej. Portowcy chcą odnieść szóste zwycięstwo z rzędu

- Nie mają nic do stracenia w Szczecinie, więc pewnie nie zamurują swojej bramki, tylko będą atakować - żywi nadzieję Łukasz Trałka, prawy pomocnik Pogoni. Ostatnio przegrali na własnym boisku i muszą szukać punktów. U nas nie znajdą.

Pogoń do meczu może przystąpić poważnie osłabiona. Wciąż indywidualnie trenują: Artur Bugaj, Olgierd Moskalewicz i Tomasz Parzy. Jakie mają szanse zagrać? - Bugaj 30 procent, Parzy 40 procent, Moskalewicz 50 procent - odpowiedział Dariusz Dalke, masażysta zespołu i najlepszy w kraju specjalista od stawiania piłkarzy na nogi w takich sytuacjach.

Za Bugaja i Moskalewicza w ataku mógłby zagrać Mauro da Silva, za Parzego najprawdopodobniej Trałka.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.