Ciąg dalszy kłopotów Beckhama

Kiss and tell, czyli pocałuj i opowiedz (o tym) - tak agencja AFP podsumowała ostatnią modę wśród modelek na całym świecie, które jakby na dany znak zaczęły przyznawać się do romansów z kapitanem reprezentacji Anglii Davidem Beckhamem. Zdradzając przy tym wszystkie możliwe szczegóły, przy których rodzaj i kolor własnej bielizny jest najmniej bulwersujący.

Jeszcze nie ucichła burza po tym, jak o swych igraszkach z Beckhamem opowiedziała na łamach brukowego dziennika "News of The World" jego osobista asystentka Rebecca Loos (drukując przy tym treść pikantnych SMS-ów, jakie wymieniali między sobą), a ta sama gazeta zamieściła opowieść kolejnej kobiety - 29-letniej modelki Sary Marbeck.

Urodzona w Malezji, ale mieszkająca w Australii dziewczyna na siedmiu stronach opisała niemalże minuta po minucie kilka swoich schadzek z zawodnikiem Realu Madryt, którego poznała w sierpniu 2001 r. w Singapurze podczas azjatyckiego tournée poprzedniej drużyny piłkarza - Manchesteru United. Oprócz skomplikowanej intrygi z przemyceniem dziewczyny do hotelu, tak by nie dowiedział się o tym menedżer klubu Alex Ferguson, jest tam też opis seksu, jakiemu oddała się para. W tym takie m.in. zdanie: "David całował mnie po całym ciele. Spojrzałam w dół i zobaczyłam, że David Beckham całuje moje piersi! David Beckham!".

Gdy w ubiegłym tygodniu świat obiegła opowieść Loos (wg AFP brukowy dziennik zapłacił jej za wywiad 550 tys. euro), Beckham wraz z żoną i dwójką synów udawali szczęśliwą rodzinę w alpejskim kurorcie Courchevel, skąd zawodnik zapewnił, że słowa jego byłej asystentki to wymysły. - Mam wspaniałą żonę i dwójkę uroczych dzieciaków - napisał w oświadczeniu. Victoria Adams powiedziała zaś "The Sun", że oboje z mężem przechodzili już przez gorszy kryzys niż ten i na pewno sobie poradzą.

W niedzielę, kiedy ukazała się opowieść Marbeck, Victoria bardzo pochmurna zasiadła na trybunach Santiago Bernabeu podczas meczu Realu z Osasuną. Ponieważ wcześniej prasa pisała o romansach Davida z dwiema hiszpańskimi modelkami Esther Canadas i Nurią Bermudez, niemiecki "Bild" spekuluje, że w razie rozwodu romans z każdą z dziewczyn może kosztować Beckhama 40 mln euro. Jego majątek ocenia się bowiem na 320 mln euro i w razie rozstania będzie musiał oddać Victorii 160 mln.

Copyright © Agora SA