Oceniamy piłkarzy Jagiellonii w meczu z Piastem

ŁUKASZ ZAŁUSKA (4) - miał tym razem niewiele pracy. Mógł obronić strzał, po którym Jagiellonia straciła gola. Zrehabilitował się w końcówce.

PRZEMYSŁAW KULIG (5) - mniej pracy w defensywie, ale w 41. min przerwał atak gości, po którym mogła paść druga bramka. Jak zwykle aktywny w ofensywie. Zdobył piątego gola w sezonie, drugiego w rundzie wiosennej.

MARCIN KOŚMICKI (4-) - może mówić o szczęściu, że sędzia nie widział jego kilku brutalnych zagrywek. Ponadto bez zastrzeżeń.

KRZYSZTOF ZALEWSKI (3+) - zawinił przy stracie bramki. Widać przerwę w treningach, bo dobre zagrania przeplatał z niepewnymi interwencjami.

MARCIN WARAKOMSKI (4-) - starał się włączać w akcje ofensywne, ale na niewiele to się zdało.

MARIUSZ DZIENIS (4) - mimo osłabienia chorobą przeprowadził kilka rajdów prawą stroną boiska. Ponadto popisywał się sztuczkami technicznymi.

DARIUSZ ŁATKA (4) - łatał dziury w defensywie. Pewny egzekutor karnego.

JACEK CHAŃKO (4+) - brał udział przy każdej akcji, po której bramkarz Piasta znajdował się w opresji.

DZIDOSŁAW ŻUBEREK (2) - jeśli jest kontuzjowany, lepiej niech się wyleczy, bo taka gra nie ma sensu. Stać go na dużo więcej.

TOMASZ REGINIS (3+) - zostawił mnóstwo sił na boisku. Nie może marnować takich sytuacji strzeleckich, jak ta z 49. min.

WOJCIECH KOBESZKO (5) - wszystkie gole Jagiellonii wiosną padają przy jego znaczącym udziale.

MARCIN DANIELEWICZ (4-) - poderwał zespół do ataku po przerwie, ale kilkakrotnie jego zagraniom brakowało precyzji.

ROBERT SPEICHLER (3) - zdecydowanie w cieniu Chańki.

Marcin Strzeliński - grał zbyt krótko, by go oceniać.

Skala ocen:

6 - bardzo dobrze

5 - dobrze

4 - przyzwoicie

3 - przeciętnie

2 - słabo

1 - bardzo słabo

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.