W ostatniej kolejce, przed własną publicznością, zespół z Krakowa bardzo łatwo pokonał Noteć Inowrocław (101:75). Koszykarze przypominają jednak, że dobre spotkania potrafią rozgrywać również na wyjeździe. - Jak się gra z zespołem z Lublina? Tutaj było ciężko, tam może być jeszcze ciężej, ale wygramy! - nie ma wątpliwości Łukasz Seweryn, który zagrał bardzo dobrze przeciw drużynie z Inowrocławia. Unia/Wisła zagra w najmocniejszym składzie, choć Mujo Tuljković ma nadal problemy z wybitym palcem.
Lubelscy kibice liczą, że meczem z Unią/Wisłą ich zespół przełamie fatalną serię kolejnych porażek. Mają ich już sześć, ostatnią na wyjeździe z Ideą Śląskiem Wrocław (66:89). W Lublinie mówiło się nawet o rychłej zmianie trenera, ale szefowie Startu szybko zdementowali te doniesienia, mówiąc wprost, że klubu nie stać na takie pociągnięcie. W sobotę pod znakiem zapytania stoi występ odczuwającego skutki kontuzji Tomasza Celeja, niedawno jeszcze zawodnika Unii.