Eliminacje ME. Wyniki sobotnich meczów

Reprezentacja Niemiec tylko zremisowała 0:0 w Reykjaviku z Islandią, która pozostała liderem grupy 5. Wicemistrzowie świata zajmują drugie miejsce i groźba występu w barażu staje się coraz bliższa. W odpowiedzi na krytykę trener Rudi Völler zagroził złożeniem rezygnacji

W spotkaniu na zapełnionym w całości kameralnym stadionie w Reykjaviku sprawdziły się obawy niemieckich mediów i kibiców co do postawy napastników. Goście częściej byli w posiadaniu piłki, przeważali, ale nie potrafili zagrozić bramce rywali. Z kolei ambitnie walczący Islandczycy nastawili się głównie na grę z kontry i kilka razy byli bliscy pokonania Olivera Kahna.

Jako pierwsi groźnie zaatakowali goście - w 20. minucie Arni Arason pewnie obronił strzał głową Michaela Ballacka. Islandczycy najlepszą okazję zmarnowali w 40. minucie. Klasę pokazał jednak Kahn, który sparował uderzenie napastnika londyńskiej Chelsea Eidura Gudjohnsena. Osiem minut po przerwie znów było groźnie pod bramką Niemców. Tym razem Kahna wyręczali Frank Baumann i Christian Wörns, dwukrotnie wybijając piłkę z linii bramkowej.

Wprowadzony po przerwie napastnik VfB Stuttgart Kevin Kuranyi mógł zostać bohaterem meczu, ale w 64. minucie w dobrej sytuacji nie potrafił pokonać bramkarza. W jednej z ostatnich akcji Islandczycy po raz kolejny byli bliscy pokonania Kahna, lecz Johannes Carl Gudjonsson, stojąc sam przed niemiecką bramką, fatalnie spudłował.

- Oczywiście że nie jestem zadowolony. W pierwszej połowie moi piłkarze grali jeszcze momentami dobrze, ale w drugiej nie pokazali nic, nie stworzyliśmy żadnego zagrożenia. Nie potrafiliśmy narzucić rywalom naszego stylu gry, graliśmy bez woli, chęci. W środę przeciwko Szkocji wystawię tylko takich piłkarzy, którzy zagrają na sto procent, jakby mieli motorek w d... - stwierdził tuż po meczu Rudi Völler.

Chwilę później w stadionowym studiu telewizyjnym ARD jeszcze bardziej puściły mu nerwy. Niezadowolony z krytyki pod adresem drużyny ze strony innego byłego wielkiego piłkarza Günthera Netzera stwierdził, że słowa tego ostatniego to "g... prawda" i "bzdury". - Sam Netzer grał kiedyś g... futbol. To był futbol na stojąco, z najniższej szuflady.

Naskoczył także na prowadzącego studio dziennikarza, proponując mu zmianę zawodu. - Co to znaczy, że graliśmy brzydko w piłkę, w sposób niebawiący widzów? Jak pan chce rozrywki, niech pan ją robi, jakiś teleturniej, talk-show. Niech pan lepiej zmieni zawód! - krzyczał Völler. I zagroził, że opuści stanowisko, jeśli po remisowym meczu media i pseudoeksperci będą go traktować równie bezwzględnie i niesprawiedliwie jak poprzednich selekcjonerów - Ericha Ribbecka i Berti Vogtsa.

Blisko sprawienia niespodzianki byli w sobotę także piłkarze Macedonii, którzy po 45 minutach meczu z Anglią prowadzili 1:0. Nie zdołali jednak utrzymać przewagi. Gola dla faworytów zdobył najpierw 17-letni Wayne Rooney, stając się najmłodszym strzelcem gola w historii angielskiego futbolu. Wynik meczu na 2:1 ustalił kapitan Anglików David Beckham, wykorzystując rzut karny.

Blisko awansu jest niespodziewanie drużyna Grecji, która prowadzi w grupie szóstej. Drużyna trenera Otto Rehhagela pokonała na wyjeździe Armenię i o 4 pkt wyprzedza Hiszpanię.

Duże szanse na awans mają także Szwajcarzy, którzy zachowali prowadzenie w grupie 10. W sobotę Szwajcaria nie grała, ale jej główni rywale - Irlandczycy i Rosjanie - podzieli się punktami. Niemal pewni awansu mogą być Francuzi, którzy rozgromili Cypr 5:0 i mają 5 pkt. przewagi nad drugą Słowenią.

Grupa 1

SŁOWENIA - IZRAEL 3:1 (2:0): Ermin Siljak (34.), Aleksander Knavs (37.), Nastja Ceh (78) - Haim Revivo (69.)

FRANCJA - CYPR 5:0 (3:0): David Trezeguet (7., 80.), Sylvain Wiltord (20., 41.), Thierry Henry (68.).

tabela:

Grupa 2

RUMUNIA - LUKSEMBURG 4:0 (3:0): Adrian Mutu (39.), Daniel Pancu (41.), Ionel Ganea (43.), Florin Bratu (77.).

BOŚNIA I HERCEGOWINA - NORWEGIA 1:0 (0:0): Zlatan Bajramović (86.).

tabela:

Grupa 3

BIAŁORUŚ - CZECHY 1:3 (1:1): Witalij Bułyga (14.) - Pavel Nedved (37.), Milan Baros (55.), Vladimir Smicer (85.).

HOLANDIA - AUSTRIA 3:1 (1:1): Rafael van der Vaart (30.), Patrick Kluivert (60.), Philip Cocu (64.) - Emanuel Pogatetz (33).

tabela:

Grupa 4

SZWECJA - SAN MARINO 5:0 (1:0: Zlatan Ibrahimovic (56., 83., karny), Mattias Jonson (33.), Andreas Jakobsson (49.), Kim Kallstrom (68., karny).

ŁOTWA - POLSKA 0:2 (0:2): Mirosław Szymkowiak (35.), Tomasz Kłos (39.).

tabela:

Grupa 5

SZKOCJA - WYSPY OWCZE 3:1 (2:1): Neil McCann (8.), Paul Dickov (45.), James McFadden (74.) - Julian Johnsson (36.).

ISLANDIA - NIEMCY 0:0

tabela:

Grupa 6

ARMENIA - GRECJA 0:1 (0:1): Zisis Vryzas (34.).

UKRAINA - IRLANDIA PÓŁNOCNA 0:0

tabela:

Grupa 7

MACEDONIA - ANGLIA 1:2 (1:0): Georgi Hristov (28.) - Wayne Rooney (53.), David Beckham (63., karny).

LIECHTENSTEIN - TURCJA 0:3 (0:2): Tumer Metin (14.), Okan Buruk (41.), Hakan Sukur (50.).

tabela:

Grupa 8

ANDORA - CHORWACJA 0:3 (0:2): Niko Kovac (4.), Josip Simunic (16.), Giovanni Rosso (71.).

BUŁGARIA - ESTONIA 2:0 (1:0): Martin Petrow (16.), Dimitar Berbatow (67.)

tabela:

Grupa 9

AZERBEJDŻAN - FINLANDIA 1:2 (0:0): Farruch Izmajłow (89.) - Teemu Tainio (52.), Mika Nurmela (76.).

WŁOCHY - WALIA 4:0 (0:0): Filippo Inzaghi (59., 63., 70.); Allesandro del Piero (76., karny).

tabela:

Grupa 10

IRLANDIA - ROSJA 1:1 (1:1): Damien Duff (34.) - Siergiej Iganszewicz (42.).

GRUZJA - ALBANIA 3:0 (3:0): Szota Arweładze (8., 42.), Michaił Aszwieta (17.).

tabela:

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.