Jagiellonia. Kontuzja trenera. Piłkarze w rozjazdach

Piłkarze Jagiellonii na zgrupowaniach reprezentacji. Trener odniósł kontuzję. Będzie kolejny nowy zawodnik? Przerwa w rozgrywkach ekstraklasy nie oznacza spokoju

BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS

Za piłkarzami siedem kolejek ekstraklasy. Białostoczanie zdobyli w nich 11 punktów i plasują się w ligowej czołówce. Dorobek jest niezły, a mógł być jeszcze lepszy. Wystarczy wspomnieć chociażby ostatni mecz, w którym Jagiellonia zremisowała 1:1 na własnym stadionie z Legią Warszawa. Podopieczni Michała Probierza byli w tym spotkaniu drużyną lepszą, ale nie wygrali, bo zawiodła skuteczność.

Dobrze mimo zmian

Warte podkreślenia jest też to, że Jagiellonia wcale nie gra gorzej niż w poprzednim sezonie, a przecież z zespołu odeszło wielu ważnych zawodników. Michał Pazdan (obecnie Legia Warszawa) był czołowym obrońcą nie tylko drużyny z Białegostoku, ale też przecież całej ligi. Patryk Tuszyński był z kolei najlepszym strzelcem Jagiellonii (15 goli), a Nika Dzalamidze w poprzednich rozgrywkach zaliczył wszak 11 asyst (obaj są teraz graczami tureckiego Caykuru Rizespor). W ostatnim dniu okienka transferowego do Lecha Poznań przeniósł się z kolei Maciej Gajos, który miał spory wpływ na ofensywne poczynania drużyny (zresztą w obecnym sezonie zdobył już cztery gole, czyli najwięcej w Jagiellonii). Mimo straty tych graczy zespół prowadzony przez trenera Michała Probierza utrzymuje wysoką formę. Dzieje się tak m.in. z tego względu, że wiele dobrego do gry drużyny wnieśli nowi piłkarze. Piotr Tomasik zapewnia spokój na lewej stronie defensywy, w środku pola haruje Jacek Góralski, świetnymi zagraniami popisuje się Konstantin Vassiljev. Do tego można dodać, że pełni swych umiejętności nie pokazał jeszcze chociażby Alvarinho. Ponadto dopiero w ostatnim dniu okienka transferowego do Jagiellonii dołączył Fedor Cernych.

Wszystko to daje powody do optymizmu na przyszłość. Poza tym do treningów wrócił już kontuzjowany wcześniej Karol Mackiewicz, a mimo zamknięcia okienka transferowego nie można wykluczyć również jeszcze nowych zawodników w białostockiej drużynie. Obecnie na testach przebywa młody Serb. Do czwartkowego popołudnia aktualna też była kwestia gry w Jagiellonii Dmytra Chomczenowskiego (24-letni skrzydłowy ostatnio występujący w Zorii Ługańsk).

- Z tego, co wiem, on rozwiązał kontrakt w okienku transferowym i jest teraz wolnym zawodnikiem, i może dowolnie wybrać sobie nowy klub. Z drugiej jednak strony, ta sytuacja jest dość ciężka, pewnych kwestii sam nie rozumiem. On miał ważną umowę z Zorią i chyba menedżerowi go wykupili, i oni pewnie będą teraz szukać mu klubu. Sprawa jest cały czas otwarta - tłumaczy Cezary Kulesza, prezes i jeden z właścicieli Jagiellonii, ale później okazało się, że ostatecznie Ukrainiec wylądował w II-ligowej hiszpańskiej Ponferradinie.

Piłkarze na zgrupowaniach

Jagiellonia najbliższe spotkanie w ekstraklasie rozegra 12 września. Zmierzy się wówczas we Wrocławiu ze Śląskiem. Obecnie część zawodników drużyny z Białegostoku przebywa na zgrupowaniach różnych reprezentacji. Vassiljeva czekają dwa pojedynki z kadrą Estonii w eliminacjach mistrzostw Europy. W sobotę starcie z Litwą, z kolei we wtorek ze Słowenią. W pierwszym z tych spotkań być może dojdzie do konfrontacji zawodników Jagiellonii. Powołany do reprezentacji Litwy został bowiem Cernych. Litwinów oprócz meczu z Estonią czeka jeszcze we wtorek pojedynek z San Marino.

O punkty w eliminacjach mistrzostw Europy walczy też Łotwa, w kadrze której jest Igors Tarasovs. Wczoraj Łotysze grali z Turcją, a w niedzielę zmierzą się z Czechami. Trzech graczy Jagiellonii powołanych zostało natomiast do kadry U21. Bartłomiej Drągowski, Jonatan Straus i Przemysław Frankowski mogą wystąpić w towarzyskim meczu ze Szwecją, który odbędzie się we wtorek w Kielcach.

W reprezentacji U19 będzie miał natomiast okazje zagrać Karol Świderski. Kadrę tą czekają towarzyskie potyczki z Walią (sobota) oraz Belgią (wtorek). Młodzi zawodnicy białostockiego klubu przebywają też na zgrupowaniach reprezentacji do lat 18 i 17.

- Spokojnie przygotowujemy się do kolejnych spotkań. Przez te kilka dni potrenowaliśmy trochę inaczej, a teraz część zawodników dostanie wolne, a część zagra w weekend w meczu drugiej drużyny - tłumaczy Michał Probierz, który na jednym z treningów doznał urazu. Jest podejrzenie zerwanie więzadeł.

- Ale nie stało się to w starciu z jakimś zawodnikiem, sam sobie to zrobiłem - mówi szkoleniowiec Jagiellonii. - Porozrywane więzadła miałem już wcześniej, teraz to się pogorszyło. Zobaczymy, czy będzie potrzebna operacja.

Więcej o Jagiellonii na bialystok.sport.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.