Domingues kilkakrotnie przyznawała na łamach prasy, że ma nadzieję, iż mąż zostanie we Włoszech, bo sama gra w występującym w kobiecej Serie A Fiammamonzie. - Do momentu, kiedy okazało się, że dojdzie do transferu, była najszczęśliwszą dziewczyną na świecie - powiedział trener Raffaele Solimeno, który radził jej, by zamieszkała w Hiszpanii, ale kontynuowała karierę w klubie. Domingues uznała jednak ten pomysł za niepraktyczny.