Początek Stochomanii, czyli Kamila Stocha droga na szczyt

Drugie w tym zwycięstwo Kamila Stocha w Pucharze Świata w skokach narciarskich obudziło nadzieje, że po latach Małyszomanii przyszedł czas na Stochomanię. Sam bohater ostatnich tygodni uspokaja, że jego czas jeszcze nie nadszedł. Ale jeśli nie teraz, to kiedy? Oto jak Kamil Stoch wskoczył do światowej elity skoczków narciarskich.
Kamil Stoch Kamil Stoch Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Talent z Zębu

23-latek z Zębu jak większość górali był skazany na narty. Mając 9 lat Stoch wybrał skakanie na dwóch deskach. Trzy lata później 12-letni Stoch zrobił furorę, gdy podczas zawodów Pucharu Świata w kombinacji norweskiej skoczył aż 128 metrów. Od tego czasu młody skoczek zaczął kolekcjonować juniorskie trofea: w 2003 roku zgarnął dwa medale (złoto i srebro) IX Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, rok i dwa lata później razem z kolegami świętował drużynowe wicemistrzostwo świata juniorów. Takie przepustki wystarczyły by zacząć skakać z dorosłymi skoczkami.

Stocha seniorskie początki

Stoch zaczął skakać jako senior w 2004 roku. Na początku roku wystąpił w zawodach Pucharu Świata w Zakopanem. Debiut 17-latka nie wypadł zbyt okazale - skoczek z Zębu zajął 49. miejsce.

Pragelato: szczęśliwa siódemka

Na swój pierwszy seniorski sukces Stoch czekał jeszcze ponad rok. W lutym 2005 roku młody skoczek zajął siódme miejsce w zawodach Pucharu świata w Pragelato.

Igrzyska Olimpijskie w Turynie 2006 Igrzyska Olimpijskie w Turynie 2006 Fot: Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Pragelato rok później, czyli Turyn 2006

Także w lutym, ale 2006 roku Stoch próbował w Pragelato powtórzyć wynik sprzed roku przy okazji kolejnego debiutu - tym razem na Igrzyskach Olimpijskich. Nie udało się. Na skoczni K-95 zajął 16. miejsce, na K-125 był dopiero 26., a w konkursie drużynowym zajął z kolegami z reprezentacji 5. lokatę.

Pierwszy seniorski Mazurek Dąbrowskiego

Letnia Grand Prix 2007 zapada w pamięć Stocha. 3 października 20-letni wówczas skoczek został Królem Oberhofu. Na Hans-Renner-Schanze skoczył 135 oraz 140 metrów, dzięki czemu stanął na najwyższym stopniu podium.

Liberec 2009: medal był tuż, tuż

W Libercu Stoch po raz kolejny daje próbkę swojego talentu - ląduje tuż za podium mistrzostw świata w rywalizacji na średniej skoczni. Do brązowego medalu zabrakło mu 4,5 pkt. Ten wędruje na szyję Simona Ammanna.

Planica 2009: pucharowe podium

Nie indywidualnie, ale drużynowo. Na taki wyczyn naszych skoczków czekaliśmy długo, a w lotach właściwie od zawsze. W Planicy po świetnych skokach Małysza, Stocha, Rutkowskiego i Huli (zaliczono tylko jedną serię) biało-czerwoni wylądowali na drugim miejscu na podium. To pierwsze podium naszej drużyny od 2002 (drugie w historii) i pierwsze w historii drużynowych zawodów w lotach narciarskich.

Kamil Stoch Kamil Stoch Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Igrzyska po raz drugi: Stoch w Vancouver

W Kanadzie wyszło podobnie jak cztery lata wcześniej w Turynie. W Whistler Stoch wyskakał odpowiednio 27. (K-95), 14. (K-125) i 6. miejsce (konkurs drużynowy).

Kamil Stoch Kamil Stoch Fot. Marek Podmokly / Agencja Wyborcza.pl

Planica 2010: do podium zabrakło niewiele

Dzięki niezawodnemu Małyszowi i przebudzeniu Stocha Polacy prawie stanęli na podium MŚ w Lotach Narciarskich. Po locie na odległość 197,5 m w pierwszej serii Stoch był drugim najlepszym skoczkiem drugiej części zawodów. Poszybował aż 222,5 m (od tego czasu to jego ''życiówka'' w lotach), dalej poleciał jedynie Gregor Schlierenzauer (231 m). Niestety pozostali koledzy z biało-czerwonej drużyny - oczywiście poza Małyszem - nie poszli w ślady Stocha. W drugim podejściu Łukasz Rutkowski i Stefan Hula nie odlecieli, ba - wręcz spadli z wyskoku. Pierwszy wylądował na 143 metrze, drugi na 179 i zamiast podium było czwarte miejsce.

Kamil Stoch z narzeczoną, obecnie małżonką Kamil Stoch z narzeczoną, obecnie małżonką Fot. Marek Podmokly / Agencja Wyborcza.pl

Popisy dla narzeczonej?

Doskonałą dyspozycję Stocha w Planicy można próbować wytłumaczyć obecnością na trybunach jego najważniejszej fanki - narzeczonej Ewy Bilan.

W 2006 roku Ewa została drugą wicemiss Podhala. Jest ona starsza od Kamila o dwa lata. W 2006 roku Ewa została drugą wicemiss Podhala. Jest ona starsza od Kamila o dwa lata. MAREK PODMOKŁY/Agencja Wyborcza.pl

Państwo Stochowie

Kilka miesięcy później - dokładnie siódmego sierpnia Panna Bilan jest już Panią Stoch, a Kamil Stoch nie jest już kawalerem. Ceremonia ślubna odbyła się w kościele Paulinów na Bachledówce we wsi Czerwienne.

Kamil Stoch Kamil Stoch Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Stoch (prawie) królem lata

Zmiana stanu cywilnego odbija się pozytywnie na formie 23-letniego skoczka. Stoch aż sześciokrotnie staje na podium zawodów Letniej Grand Prix, z czego trzy razy je wygrywa (Wisła, Hakuba, Klingenthal). Ostatecznie kończy rywalizację na drugim miejscu uznając wyższość jedynie Japończyka Daikiego Ito.

Kamil Stoch Kamil Stoch Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl

Początek sezonu 2010/2011: średnie początki

Sezon 2010/2011. Po letnich sukcesach coraz częściej mówi się, że Stoch może być także bohaterem zimy. Sam zainteresowany początkowo zdecydowanie zaprzecza - zarówno słowami (''nie chcę głośno mówić o wyzwaniach'') jak i czynami. Pierwsze skoki sezonu nie należą do Stocha. W 2010 roku tylko trzykrotnie dolatuje do pierwszej dziesiątki PŚ (Lillehammer - 10 miejsce, dwa razy dziewiąte miejsce w Engelbergu). Na pocieszenie przyszło srebro mistrzostw Polski na Wielkiej Krokwi. Jak się okazało, to był dopiero przedsmak tego co w Zakopanem miało wydarzyć się już w nowym roku.

Zwycięzca Kamil Stoch Zwycięzca Kamil Stoch Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.pl

Zakopane zdobyte

23 stycznia 2011 roku - Kamil Stoch godnie zastępuje Adama Małysza (upadek w pierwszej serii) w trzecim konkursie PŚ w Zakopanem. Skoczył 123 oraz 128 metrów tym samym notując swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Dzięki temu został czwartym Polakiem po Stanisławie Bobaku, Piotrze Fijasie i Adamie Małyszu, który dokonał podobnego wyczynu.

Mamy drużynę skoczków?

Tydzień później Stoch razem z kolegami świętuje trzecie miejsce w drużynowym konkursie PŚ w Willingen. Coraz częściej zaczyna mówić się o Stochomanii.

Kamil Stoch cieszy się ze zwycięstwa w Klingenthal Kamil Stoch cieszy się ze zwycięstwa w Klingenthal AP/Jens Meyer

Pucharowy triumf numer 2

Stoch nie zapomina także o indywidualnych sukcesach. Po triumfie w Zakopanem szybko łapie wiatr w żagle w narty i kilkanaście dni później zalicza kolejną wygraną w Pucharze Świata. Tym razem wylądował na najwyższym stopniu podium w Klingenthal. Wysoka forma Stocha to doskonała wiadomość, zwłaszcza, że już niedługo startują mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym (Oslo 23 luty - 6 marca).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.