MŚ 2010. Carlos Tevez musi schudnąć: "Cierpię!"

Czołowy napastnik reprezentacji Argentyny, Carlos Tevez, zatrudnił osobistego trenera i specjalistę ds. odżywiania by schudnąć przed zbliżającymi się mistrzostwami świata. - Zdaję sobie sprawę z faktu, że jednym z moich największych problemów jest waga - zdradza. - Zjadłem już mnóstwo owoców i warzyw. Mam nadzieję, że te cierpienia przyniosą jakiś skutek.

Tęgi zawodnik Manchesteru City zdobył w sezonie 2009/10 aż 22. bramki, ale nie udało mu się wprowadzić The Citizens na czwarte miejsce angielskiej Premier League gwarantujące udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Jednak pomimo świetnej gry w lidze Argentyńczyk nie może być pewny regularnych występów na mundialu w RPA. - Na dzień dzisiejszy wiem, że usiądę na ławce rezerwowych. Wyjaśnienie jest proste: nie strzeliłem wystarczająco wielu goli podczas eliminacji - mówi Tevez.

26-latek chce zrobić wszystko, by przekonać do siebie kontrowersyjnego selekcjonera reprezentacji - Diego Maradonę. - Zatrudniłem specjalistę ds. odżywiania, bo chcę grać. Mistrzostwa nie odbywają się codziennie. Muszę być profesjonalistą i dlatego postanowiłem schudnąć - wyjaśnia.

- To nie wszystko. Trenuję też z osobistym trenerem. Muszę ciężko pracować, ponieważ mój cel to występ podczas naszego pierwszego meczu z Nigerią. Wiem, że Leo Messi i Gonzalo Higuain są w bardzo dobrej formie, ale ja również dam z siebie wszystko - zapewnia były gracz Manchesteru United.

Napastnik stawia też odważne cele przed swoją drużyną. - Mamy najlepszych atakujących na świecie i musimy udowodnić to podczas mistrzostw świata. Zdobycie piętnastu bramek to minimum - zapowiada.

Najlepszym strzelcem reprezentacji Argentyny podczas kwalifikacji do mundialu był tercet Sergio Aguero - Leo Messi - Juan Roman Riquelme. Wszyscy trzej strzelili po cztery bramki, Tevez trafił do siatki tylko raz.

Drużyna prowadzona przez Maradonę wyjazd do RPA zapewniła sobie w dramatycznych okolicznościach. W przedostatnim meczu eliminacji Argentyna pokonała Peru 2:1 po golu Higuaina w doliczonym czasie gry, a w 18. kolejce Albicelestes ograli bezpośredniego rywala do awansu - Urugwaj - po tym, jak bramkę w 84. minucie meczu zdobył Mario Bolatti. Urugwaj dostał się na mundial dopiero po brażowym zwycięstwie z Kostaryką.

Na MŚ Argentyna trafiła do grupy B, gdzie zmierzy się z Nigerią (12 czerwca o 16), Koreą Południową (17 czerwca o 13.30) i Grecją (22 czerwca o 20.30).

Korea Północna ma problem: napastnik musi być bramkarzem?

Więcej o:
Copyright © Agora SA