F1. Odwołanie. Schumacher nie daje za wygraną

Mercedes złożył odwołanie od decyzji sędziów, którzy nałożyli na Schumachera 20 karnych sekund. W wyniku kary Niemiec spadł na 12. miejsce i z Monako nie wywiózł żadnych punktów.

Podczas wyścigu o GP Monako, na ostatnim okrążeniu Schumacher wyprzedził Fernando Alonso i awansował na szóstą pozycję. W końcówce wyścigu na torze znajdował się samochód bezpieczeństwa, ale na kilka chwil przed metą pojawiła się zielona flaga. Schumacher był przekonany, że przeprowadził manewr zgodnie z przepisami. Sędziowie zdecydowali inaczej. Nałożyli na Niemca 20 karnych sekund . "Schumi" spadł z 6. na 12. miejsce i nie zdobył punktów.

Regulamin mówi, że kary nakładane przez sędziów w czasie wyścigu (np. karny przejazd przez boksy czy postój w boksie) nie podlegają apelacji. Przedstawiciele zespołu Mercedesa zastrzegli, że ich odwołanie nie dotyczy samej kary, lecz decyzji podjętej przez sędziów po wyścigu. Apelacja zostanie rozpatrzona na posiedzeniu Trybunału Apelacyjnego FIA. - Wyniki wyścigu są oficjalne, ale zależą od wyroku Trybunału Apelacyjnego FIA. Termin posiedzenia nie jest jeszcze znany - poinformowała rzeczniczka prasowa FIA.

 

SPORT.PL na FACEBOOK-u - wejdź na nasz profil, zostań fanem. Komentuj, dyskutuj, radź! >

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.