Nigeryjski minister sportu Ibrahim Bio wizytował trzygwiazdkowy Hampshire Hotel w północnym Durbanie.
Nie spodobały mu się odgłosy dochodzące z pobliskiej autostrady N2.
Wyraził też niepokój o bezpieczeństwo drużyny.
FIFA postanowiła porozmawiać z nigeryjską federacją (NFA) i orzekła, że "spotkanie było pozytywne".
Ekipa z Nigerii ma pozostać w hotelu.
RPA odwiedził niedawno także szkoleniowiec reprezentacji Brazylii, Dunga. Sprawdzał stan renowacji pięciogwiazdkowego Hotel Fairway w Randburg tuż pod Johannesburgiem, mieszczącego się na polu golfowym. Prace mają się zakończyć 12 maja.
Kłopoty ze swoim hotelem mieli też Niemcy. W zeszłym miesiącu okazało się, że w zlokalizowanej pod Pretorią placówką brak dokumentów, zezwalających na przebywanie w niej ludzi.
Spór właściciela baru z FIFA ?